Uwierzcie mi, że kiedy nie ma się większego wyboru w słodyczach, a czasem najdzie taka ochota, że najchętniej zjadłoby się cały tort czekoladowy, to takie galertki w cukrze ratują moje kubki smakowe :)
Co za radość , gdy po raz pierwszy zobaczyłam je na półce sklepowej i to za jedyne 0,80 centów!
O tak, bo slodycze bezglutenowo-bezmleczne są tylko dla wyższej sfery ;) i mój portfel strasznie ich nie lubi! To już lepiej wole coś upiec. Ale gdy dopada słodki głodek to mam już teraz rozwiązanie na szybko , w dodatku muszę je chować przed moim łasuchem , który sam je uwielbia i mi podkrada :)
Gdyby ktoś miał ochotę wykonać je samemu to TUTAJ znalazłam fajny przepis.
Wyglądają zachęcająco.
Miłego , słodkiego dnia :)
ja na diecie a Ty mi tu z takimi słodkościami wyskoczyłaś :):)) kurdeee kusi, kusi,
OdpowiedzUsuńmiłego dnia :)
Ajtam, nie są aż tak kaloryczne Aguś, od czasu do czasu nie zaszkodzi, nawet na diecie :)
UsuńMniam! Lubie takie! A jeszcze lepiej jak są w kwaśnym cukrze :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Kochana!!
Właśnie sie za nie zabieram ponownie :D
Usuńświetny przepis! Właśnie ostatnio wcinaliśmy galaretke (ale bez cukru) domowej roboty. Ten jest troche inny i warto sprawdzić :)
OdpowiedzUsuńJak będę w Polsce to sobie nakupuje masę galaretek :P
Usuńto smaki mojego dzieciństwa :)
OdpowiedzUsuńTym bardziej smaczne gdy przypominają coś dobrego:)
Usuńsmakowicie dziś u Ciebie:))pozdrawiam cieplutko:))
OdpowiedzUsuńbardzo lubię! :)w ogóle galaretki są zawsze pyszne jako cukierki czy nawet zwykła galaretka z owocami :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się, mogłabym je jadać codziennie :)
UsuńObsesyjnie je lubię :-DDD A ostatnio znalazłam alternatywę dla bloków galaretkowych - takich w paski kolorowych kojarzących mi się z dzieciństwem :-) Są to galaretki w cukrze, z nadzieniem owocowym, w postaci cukierków :-D Mniam :-D A ja dalej słodycz nie jem ;-)
OdpowiedzUsuńOj, zapomniałam zupełnie, to ja tak na pokuszenie:P Zołza ze mnie, ale to tylko oznacza, że jesteś silna :)
Usuńhaha to post dla mojego mężą, który wprost uwielbia galaretki:):):)sama od niego nauczyłam się je podjadać:)
OdpowiedzUsuńjejku nie wpadłam na pomysł że galeretki z cukru można samemu upiec, bardzo fajny jest ten przepis z Twojego linku:) i az zastęskniłam za kawą do tego!
OdpowiedzUsuń