Nastał okres jesiennego krajobrazu, za oknem rozpościera się magiczny urok pławiący się w ciepłych kolorach. Wielobarwne liście, jak dywan, rozłożone na ogrodowych i parkowych ścieżkach, w spiżarni pachnie jabłkami i suszonymi grzybami. Czy to nie brzmi nastrojowo? Dlaczego nie przenieść odrobiny tego magicznego nastroju i do salonu? Jesienią dekorowanie salonu nie musi być związane z generalnym remontem wdrążając w nim obecność "jesiennej aury". Odpowiednio rozmieszczone dekoracje, akcesoria, tkaniny i kompozycje roślinne doskonale spełniające swoją rolę.
Biale dynie to cos co bardzo lubie:))))
OdpowiedzUsuńpozdrowionka:)
Milej niedzieli życzę:)
Usuńpiekne aranzacje,wszstkie!!!:P ,zwlaszcza te pierwsze ,sa takie cieple,wiesz ,ze jak im sie przygladam to zaczynam myslec o swietach:P
OdpowiedzUsuńJa mam tak samo, generalnie zawsze we wrzesniu jakaś myśl wędruje już w kierunku świąt. Może to te dłuzsze wieczory, lub zamiłowanie ludzkie do oczekiwania:)
UsuńPodoba mi się pomysł małych dyni umieszczonych w szklanych kloszach :)
OdpowiedzUsuńJutro już oficjalnie powitamy jesień.
W końcu :D
UsuńPięknie dekoracje,,,kolory boskie jak dla mnie!
OdpowiedzUsuńJak dla mnie również. Za to kocham jesien najbardziej
UsuńNie przepadam za ciepłymi, jesiennymi kolorami, ale staram się na swój sposób interpretować tę porę roku. Najbardziej poszukiwana dynia baby boo jest u nas niedostępna! A własnie ją widzę w swoich kompozycjach :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ciepło
marta
U mnie jest jej całkiem sporo:)
Usuńpiękne aranżacje!
OdpowiedzUsuńjak byłam małą dziewczynką, to zbierałam kolorowe liście i suszyłam je w książkach
OdpowiedzUsuńJa robiłam tak samo:)
UsuńJesien ma coś w sobie.Cudowne inspiracje,pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńDziękuje, ściskam :)
Usuńfajnie- ja własnie czekam na włóczkę i sobie dyńkę wydziergam albo dwie :-) czuć juz jesień w powietrzu oj czuć
OdpowiedzUsuńbuźki
To juz doczekac sie tych dyń nie mogę:)
UsuńPiękne te dekoracje stołu, aż chciałoby się obchodzić coś w stylu święta dziękczynienia;)
OdpowiedzUsuńRzeczywiscie, to swieto wygląda zachęcająco gdy się na to wszystko patrzy. Mi tu jednak brakuje naszego polskiego 1 Listopada.
UsuńMam problem z jesienią, bo choć lubię tę porę roku to kolorystycznie za chiny nie dogada się z moimi wnętrzami:) Zostaje mi zatem podziwiać świat za oknem oraz Twoje piękne inspiracje :)Życzę miłej niedzieli.
OdpowiedzUsuńDziękuje i wzajemnie. Udanego wieczoru
Usuńaż mi się tak jakoś cieplutko zrobiło oglądając te fotki, magia świec;)
OdpowiedzUsuńbuziaki
Ciepło sie przyda, bo coraz to chłodniej za oknem:)
UsuńPiękne te inspiracje - czasem tak niewiele trzeba dodać by zmienić i "ocieplić" wnętrze !
OdpowiedzUsuńNarzekamy na zimno i brak swiatła jesienią, a zapominamy o tym,ze możemy tworzyć takie piękne aranżacje, jest tyle możliwości...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ja nie narzekam:)
UsuńUwielbiam jesień, te wszystkie dekoracje z liśćmi, dyniami, piękny urok świec... cudowna pora roku :))
OdpowiedzUsuńDekoracje z dyniami najbardziej przypadły mi do gustu. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńUwielbiam dekoracje z dyniami. Poki co z jesiennymi dekoracjami wstrzymuje sie do pazdziernika :)
OdpowiedzUsuńO Kochaaaaannaaaa... To ja w takim razie idę liści nazbierać, coś trzeba będzie wyprodukować;)
OdpowiedzUsuńKolory jesienne to ja mam na co dzień w pokoju, ale kominek i dynie, to coś co bardzo nadaje jesiennego charakteru :-)
OdpowiedzUsuńCudne białe mikro-dyńki:-)
OdpowiedzUsuńTaką jesień lubię, typowe babie lato w mieszkaniu. Białe dynie to ostatnio obiekt moich westchnień :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam-D