Na południe od Rogowa
Mieszka w leśnej dziupli sowa,
Która całą noc, do rana, Tkwi nad książką, zaczytana.
Nie podoba się to sroce: "Pani czyta całe noce,
Zamiast się pokrzepić drzemką, Pani czyta wciąż po ciemku.
Czyta się, gdy światło świeci, To zły przykład jest dla dzieci!"
Ale sowa, mądry ptak, Odpowiada na to tak:
"U-hu, u-hu, u-hu, Zmiataj, łapiduchu,
Jestem sowa płowa, Sowa mądra głowa,
Trudno, niech się ściemnia w krąg,
Jeszcze mam czterdzieści ksiąg".
"U-hu, u-hu, u-hu, Zmiataj, łapiduchu,
Jestem sowa płowa, Sowa mądra głowa,
Trudno, niech się ściemnia w krąg,
Jeszcze mam czterdzieści ksiąg".
Dzięcioł, znany weterynarz,
Rzekł: "Ty sobie źle poczynasz,
To niezdrowo, daję słowo, To niezdrowo, moja sowo,
Dawno przecież zapadł zmrok, Strasznie sobie psujesz wzrok,
Jak oślepniesz - będzie bieda, Nikt ci nowych oczu nie da,
Nie pomoże i poradnia, Czytać chcesz, to czytaj za dnia!"
{...}
Na południe od Rogowa Mieszka w leśnej dziupli sowa.
Wzrok straciła całkowicie, Zmarnowała sobie życie;
Kiedy sroka leci w pole, Pyta: "Czy to ty, dzięciole?"
Kiedy dzięcioł mknie wysoko, Woła: "Dokąd lecisz, sroko?"
Przeczytała ksiąg czterdzieści, Dowiedziała się z ich treści,
Że kto czyta, gdy jest mrok, Może łatwo stracić wzrok.
Wzrok straciła całkowicie, Zmarnowała sobie życie;
Kiedy sroka leci w pole, Pyta: "Czy to ty, dzięciole?"
Kiedy dzięcioł mknie wysoko, Woła: "Dokąd lecisz, sroko?"
Przeczytała ksiąg czterdzieści, Dowiedziała się z ich treści,
Że kto czyta, gdy jest mrok, Może łatwo stracić wzrok.
Jan
Brzechwa
Uwielbiam sowy :)
OdpowiedzUsuńTo witam w gronie ich uwielbiaczy ;)
Usuńswietny post!!!:P sowka sliczna ,w sam raz na jesienne wiczorne ,bedzie pieknie sie swiecilo:P
OdpowiedzUsuńLiczę na to :)
UsuńUwielbiam motyw sowy. Pozdrawiam fajny nagłówek zrobiłaś mi już chodzi po głowie żeby swój zmienić ale się waham. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCzas był na jakies zmiany, tylko nie miałam kiedy.
UsuńW środe byłam w Zoo i widziałam dwie piekne małe sówki przytulające sie do siebie, to był uroczy widok.
Cudeńko :)
OdpowiedzUsuńMój komentarz będzie prosty - bardzo lubię takie posty. Właśnie przyszło mi do głowy by u siebie wdrożyć sowy ;) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńAle miło mi się to czytało:D Szczerze mówiąc nie pamiętałam tego wiersza z dzieciństwa.
OdpowiedzUsuńNo, a świecznik bardzo ładny:)
Ciesze sie bardzo :) Jak widać, Brzechwa nie tylko dla dzieci ;)
Usuńbuzia cała mi się śmieje po przeczytaniu wiersza :) rewelacyjny pomysł na post a sówka śliczna jest:)))!!!
OdpowiedzUsuńmiłego weekendu Kochana:)))
buziak
Cieszę się, że udało mi sie tym postem niektorych rozweselić:)
Usuńhihi wierszyk genialny :-)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
W końcu to Brzechwa:)
UsuńPiękniusia i wiersz boski, od razu buzia się uśmiecha. Uśmiecham się do Ciebie :)))
OdpowiedzUsuńDziekuje za usmiech :)
Usuńswiecznik cudeńko :)
OdpowiedzUsuńa wierszyk superowy :D
Swietny pomysł na ozdobienie świecznika,jakaś posrebrzana zawieszka zawsze sie znajdzie :))
OdpowiedzUsuńChyba właśnie mam gdzieś aniołka
U ciebie zawsze coś ciekawego człowiek odnajdzie:))
OdpowiedzUsuńJak tu się u Ciebie zmieniło. Jest pięknie
OdpowiedzUsuńKochana Twój blog to ogromna kopalnia wspaniałych pomysłów!
OdpowiedzUsuńŚwiecznik bomba i wierszyk idealny hehe!
buziaki
Sówka + wierszyk-uroczy zestaw:-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ale świetna sowia historia;)
OdpowiedzUsuńA sówka rewelacja!
Uwielbiam ten motyw...cudny pomysł na dekoracje;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko