Uwaga Poszukiwany!
Kiedy już wydaje mi się, że znalazłam odpowiedni, okazuje się , że wciąż coś mnie podtrzymuje przed kupieniem tego idealnego kosza. Sprawa wydaje się być banalnie prosta. Wejdź do sklepu , kup i wyjdź. Jestem pewna, że tak postąpiłby mężczyzna! Ale nie my - kobiety. Mamy wręcz tendencje do utrudniania wszystkiego, naprawdę! Widziałam już tyle koszy, pieknych, pojemnych , niedrogich. Pasowałby idealnie, ale ... no własnie, zawsze jest jakieś "ale". Jakże życie byłoby prostsze gdyby słowo "ale" / "but" / "maar" zostało usuniętę z mojego słownika i szarych komórek mózgowych:)
Tymczasem szukam dalej...takiego kosza przy którym nie bede się zastanawiać dwa razy czy kupic, takiego , gdzie powiem "chcę go mieć i koniec" . No tak, przecież to tylko kosz! A może nie tylko... Może to dekoracja, może ma mi w mieszkaniu posłużyć, może niekoniecznie chce go nieustannie wymieniać jak poduszki ;) Jedno jest pewne - jest potrzebny, albo już zawsze bede miała wojne na poduszki i za każdym razem gdy T. ułozy się wygodnie na sofie , wszystkie poduszki powędrują w moją stronę ;)
Źrodła zdjęć - pinterest.com .
Ciężka sprawa... Mi nawet nie przyszło do głowy, ze można mieć specjalny koszyk na poduszki ;)
OdpowiedzUsuńNa poduszki, na kocyk...:)
Usuńnie miałam pojęcia ze są kosze na poduszki;p ale te tutaj na zdjeciach są swietne;D
OdpowiedzUsuńSa, sa i wciaz szukam tego idealnego:)
UsuńJa to nazywam podejściem "takie, tylko inne" :) Życzę powodzenia w poszukiwaniu ideału, kiedyś w końcu musi się znaleźć :)
OdpowiedzUsuńDziekuje, mam nadzieje:)
Usuńprzyjdzie chwila, w której stwierdzisz "tak to on!, mój idealny" ;) mnie też jest czasem ciężko się zdecydować, szukam wymarzonych ideałów :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Czekam na tą chwilę niecierpliwie! :)
UsuńJa sobie kupiłam kufer wiklinowy :) Co prawda na razie stoi u Mikusia, ale kiedyś zabiorę do siebie a jak nie kupię coś innego - wizję już mam, ale w realu na nią jeszcze nie trafiłam :)
OdpowiedzUsuńPrzez te nasze wizje zawsze są problemy ;)
UsuńWszystkie piękne...
OdpowiedzUsuńNo własnie, wybór za duzy
Usuń"ale" to ja mam notorycznie ... :-)))
OdpowiedzUsuńudanego weekendu :-))
Haha.... ciesze się, że nie tylko ja:)
UsuńTobie również, buziaki
mam różne kosze ,ale na poduszki jednak nie,,,,hm,,,,:)
OdpowiedzUsuńNo własnie, a mi by się przydal:)
UsuńŚwietny i praktyczny element dekoracyjny zarazem;))
OdpowiedzUsuńDo mnie najbardziej przemawiają te mniej surowe...wiklinowe;)
Miłego weekendu
Pozdrawiam cieplutko
Ja mysle nad drucianymi.
UsuńJa też poluje na moj. Jest w kolejce koniecznie do kupienia.Są bardzo praktyczne i ładnie wygladaja:))
OdpowiedzUsuńNa mojej liscie jest dywan i kosz, jak na razie nic odpowiedniego nie znaleźliśmy
UsuńJak dla mnie, to te wysokie, wiklinowe z uszami!!! Ale doskonale wiem, o czym mowa, bo sama też poszukuję kształtu idealnego ;)))))
OdpowiedzUsuńbuźka!!
W takim razie doskonale rozumiesz moj problem :)
UsuńOsobiście podoba mi się kosz z pierwszego i przedostatniego zdjęcia. A tak w ogóle marzy mi się wiklinowa skrzynia na poduchy i koce:)
OdpowiedzUsuńNa taką skrzynie nie mam juz miejsca, kosz to opcjonalne rozwiazanie i chyba najlepsze.
UsuńFantastyczne propozycje, trudno byłoby mi wybrać...choć najbardziej urokliwe są te wiklinowe;)))
OdpowiedzUsuńbuźka
Wiklina bedzie konkurowac u mnie z druciakiem. Własciwie to chyba nie ma znaczenia, jesli znajde kosz i powiem "wow" własnie tem chce, to bedze sie zastanawiać czy jest wiklinowy, materiałowy czy druciany etc
UsuńMi się marzy taki kosz, ale niestety mam na niego za mało miejsca. A idealny kosz widziałam w TK Maxx-duży, z bielonej wikliny, z białym pasem na górze! Ach, piękny był!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło
U mnie niestety TK Maxx'a nie ma. Widziałam jeden wspaniały kosz w firmowym sklepie designerskim, ale cena mnie zwaliła z nóg.
UsuńPozdrawiam goraco
Oooo! Temat poduszki i u nas jest. Łuk nie lubi, a ja owszem. Narazie jest złoty środek: mamy na kanapie dwie małe i są łaskawie tolerowane :) kosz to świetny pomysł, ja mam kufer z ikei na gazety, kocyk itp. Sprawdza się dobrze, nogi nawet jest na czym położyć :)
OdpowiedzUsuńWydaje mi się, że czasem fajnie jest mieć co na liście "must have", ta radość przed jest bardzo przyjemna... Miłego weekendu Marysiu!
Dziekuje Moniko, Tobie również :)
UsuńMasz racje, czasem ta radość poszukiwania jest tą najbardziej emocjonującą i ta satysfakcja , gdy juz się znajdzie:)
Ja mam dokladnie taki kosz jak na ostatnim zdjeciu z lewej strony :))) Kupiony w Polsce za ok. 40 zl ;)))
OdpowiedzUsuńUsciski
Ja takie kosz uzywam w sypialni na skarpetki mego meza, dzieki czemu przestal on rzucac je wszedzie po mieszkaniu a ja na biezaco i szybko skarpetki wynajduje i wyrzucam do kosza na bielizne :)
OdpowiedzUsuńJa bym z miejsca wzięła drugi i czwarty i miałbym dwa idealne kosze :) bo poduszek u mnie cała masa
OdpowiedzUsuńjak sie wpisze w google kosze hubsch wyskakują identyczne albo i lepsze
OdpowiedzUsuń