W okresie jesienno-zimowym nie trudno o dodatkowe kilogramy, zdecydowanie mamy wówczas skłoność do podjadania i sięgania po to co słodkie , a nie koniecznie zdrowe.
Neutralną dla mnie opcją są orzechy - kaloryczne , wiec nasycą i poparwią humor, lecz zdrowe! Podobnie jest z suszonymi owocami.
Nie bede jednak sugerować jak sobie radzić z łakomstwem ale postaram się Was przekonać , że orzechy mają dodatkową zalęty, a mianowicie ich skrupki! Można je bowiem właściwie wykorzystać, np. w celu opakowania na mały ( bardzo mały ) drobiazg. Idealnie nada się do tego biżuteria ... a może jakiś miły liścik dla ukochanej osoby, hmmm ? :)
Prześliczne :-) Po prostu cudowne :-)
OdpowiedzUsuńPodejrzewam, że jakbym coś takiego dostała, to chyba bym piała z zachwytu bardzo długo :-)
Ja również, cenie sobie kreatywność i takie prezenty "od serca"
UsuńCiekawe i bardzo pomysłowe. Pozdrawiam serdecznie Edyta:)
OdpowiedzUsuńBuziaki Edytko
Usuńjaki pomysłowy blog:)
OdpowiedzUsuńDziekuje
UsuńSłodki taki prezencik:)
OdpowiedzUsuńSlodkie!!
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł! Można kogoś zaskoczyć oryginalnym prezentem:)
OdpowiedzUsuńDokładnie:)
Usuńsliczne malenstwo:))
OdpowiedzUsuńwspaniały pomysł <3
OdpowiedzUsuńO! właśnie w piątek z targu przywiozłam 6 kg, teraz "młócę" ;))) To i opakowań trochę będzie!!! ściskam!!!
OdpowiedzUsuńPowodzenia Syliwo, jestem pewna , że coś z nich zmajstrujesz... i pewnie jakieś ciasto orzechowe bedzie ;)
Usuńten z kokardką jest super:)))))))))))))))
OdpowiedzUsuńbuziaczek słodziaczek :)**
Ale urocze :) taki prezencik... milutki :)
OdpowiedzUsuńP.S. :) mam nadzieję, że udało Ci się zaspokoić potrzebę słodkiego :)
Urocze!!
OdpowiedzUsuńPozdrowionka
Opakowanie eco-friendly;D
OdpowiedzUsuńCudnie to wygląda, przeważnie te najmniejsze prezenty są najfajniejsze:)
Genialny i przeuroczy pomysl :)
OdpowiedzUsuń