Kto powiedział, ze takie skarpety na prezenty muszą być umieszczone tylko na kominku ? W końcu nie każdy owy kominek posiada, w związku z tym warto znaleźć dla nich inne , równie efektowne, miejsce. Skarpety świąteczne to typowo amerykański zwyczaj ale chyba juz na stałe zadomowił się w europejskich domach. Dobry pomysł na minione mikołajki jak i Święta Bozonarodzeniowe. Mi się podobają, uważam , że są wręcz urocze.
A tu coś dla miłośników humoru - źródło - nonsensopedia.wikia.com
Skarpeta – silna broń biologiczna stosowana między innymi przez terrorystów. Skarpeta silnie oddziałuje na nozdrza ofiary wywołując przeciążenie mózgu i w konsekwencji śmierć. Jedynym sposobem na zneutralizowanie skarpety jest przepuszczenie ją przez wirnik wypełniony wodą i detergentem. Operacja ta nazywana jest potocznie praniem.
Wokół skarpety pojawiły się różnorodne legendy. Najsłynniejsza z nich pochodzi z USA. Według niej, po większości neutralizacji, jedna skarpeta znika. Najprawdopodobniej, porywa ją Al-Kaida w celu przeprowadzenia ataku terrorystycznego. Używanie skarpety jako broni jest zakazane przez Konwencję Genewską (punkt o broni chemicznej). Za złamanie tej zasady grozi kara neutralizacji mózgu za pomocą wirnika, wody i detergentów (pranie mózgu).
Drugą teorią jest to że pralki są połączone podziemnymi kanałami poprzez które wymieniają się pojedynczymi skarpetami z części lub wszystkich par. Stąd nigdy nie możemy doszukać się kompletu który przecież wkładaliśmy do prania.
A tu coś dla miłośników humoru - źródło - nonsensopedia.wikia.com
Skarpeta – silna broń biologiczna stosowana między innymi przez terrorystów. Skarpeta silnie oddziałuje na nozdrza ofiary wywołując przeciążenie mózgu i w konsekwencji śmierć. Jedynym sposobem na zneutralizowanie skarpety jest przepuszczenie ją przez wirnik wypełniony wodą i detergentem. Operacja ta nazywana jest potocznie praniem.
Wokół skarpety pojawiły się różnorodne legendy. Najsłynniejsza z nich pochodzi z USA. Według niej, po większości neutralizacji, jedna skarpeta znika. Najprawdopodobniej, porywa ją Al-Kaida w celu przeprowadzenia ataku terrorystycznego. Używanie skarpety jako broni jest zakazane przez Konwencję Genewską (punkt o broni chemicznej). Za złamanie tej zasady grozi kara neutralizacji mózgu za pomocą wirnika, wody i detergentów (pranie mózgu).
Drugą teorią jest to że pralki są połączone podziemnymi kanałami poprzez które wymieniają się pojedynczymi skarpetami z części lub wszystkich par. Stąd nigdy nie możemy doszukać się kompletu który przecież wkładaliśmy do prania.
Żródła wykorzystanych zdjęć - www.designrulz.com , www.housetohome.co.uk , www.mumudesign.com , www.easyliving.co.uk , www.digsdigs.com , www.rofy.net.
Świetne inspiracje - takie ozdoby szczególnie podobają mi się na schodach lub kominku - tylko nie każdy ma takie rzeczy w domu :) Miłego weekendu !
OdpowiedzUsuńDokładnie, nie kazdy , dlatego i inne miejsca można dla nich znaleźć:)
UsuńCiekawe Świąteczne inspiracje ! Coś czuję że patent ze skarpetami na stole mógłby być dość kontrowersyjny w Polskich Domach ! Ale reszta wspaniała :)
OdpowiedzUsuńMysle, że i w Polskich Domach zostałby doceniony ;)
UsuńPierszy pomysl jest super! :)
OdpowiedzUsuńW wolnej chwili zapraszam do siebie :)
Dziekuje, pozdrawiam :-)
UsuńSkarpety na stole ciekawe :)
OdpowiedzUsuń:-)
UsuńPiękne inspiracje. Mi się najbardziej podobają zwykłe kolorowe skarpetki zawieszone przy ramie łóżka. Fajne, bo nie każdy chce kupować specjalne świąteczne skarpety :)
OdpowiedzUsuńI tak można :)
UsuńTy kochana zawsze takie fantastyczne zdjęcia wynajdujesz!!!
OdpowiedzUsuńDziękuje ;-)
Usuńale cudowne!!!
OdpowiedzUsuńte na sztućce bombowe!!!;D
OdpowiedzUsuńbuziolki
Interesująca propozycja na światecznym stole
UsuńBardzo fajne pomysły ze skarpetkami :))
OdpowiedzUsuńJak widać skarpetki mogą się na coś przydać ;)
UsuńAle super pomysły...najbardziej podobają mi się skarpeteczki na sztućce.....może kiedyś sobie takie sprawie :)
OdpowiedzUsuńPewnie Basiu, dlaczego nie :)
Usuńhmmm sztućce w skarpetach - apetycznie:)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne inspiracje!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńDziekuje
UsuńJakie słodziaki, te w biało-czerwoną kratkę wymiatają. A opowieści skarpeciane to po prostu czad!!!
OdpowiedzUsuńHaha :)
UsuńTe wersje użycia skarpet zdecydowanie bardziej podobają mi się niz te używane przez terrorystów;) cudeńka;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
Pozdrowienia Justynko
UsuńBuziaki
Jaki tekst:))) Popłakałam się ze śmiechu, serio :)))))
OdpowiedzUsuńTo dobrze :)
Usuńśmieszne i słodkie te buciki na sztućce :)
OdpowiedzUsuńBardzo oryginalne :)
UsuńGenialne skarpety,ale ja lubie świeta:))
OdpowiedzUsuńskarpety - lubię ten świąteczny akcent, u mnie co roku jedna wisi ;d
OdpowiedzUsuńurokliwe zdjęcia, aż chce się już świąt:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Kiedyś dostałam taka skarpetę na prezenty - gdzieś leży i się kurzy ;-)
OdpowiedzUsuńNo Kochana dzięki za lekcje o skarpecie - nic o niej nie wiedziałam jak się okazuje :-)))))))))))))
OdpowiedzUsuń