Nie wiem jak Wy, ale ja nieustannie od jakiegoś czasu chodzę głodna. Powodem wcale nie jest ograniczenie posiłków, jadam tak samo, a jednak wciąż chodzę głodna ( wyprzedzając wasze pytania - w ciąży też nie jestem). Tak reaguje nasz organizm na zmianę temperatury za oknem. Sięgamy częsciej i chętniej po słodycze i rzeczy tłuste. Zapach ciast w piekarniku , tak...to zachęca jeszcze bardziej. Pomimo mojego głodu, na który nawet serek Danio nie pomoże ;) , staram się "podjadać" racjonalnie aniżeli się głodzić. Nauczyłam się juz dawno słuchać własnego organizmu, niż korzystac z diet i innych cudow. To mi niepotrzebne, doskonale wiem, kiedy jest źle i kiedy jest dobrze bez porady dietetyka czy innego eksperta. Jesli mój organizm chce jesc, to to jedzenie dostanie, ale nie w postaci chipsów czy cukierków ( choć czasem i te zjem). Pomyślałam, że może podziele się z Wami moimi sposobami. Zatem...
JAK ZWALCZYC MAŁEGO GŁODA:
1. Wafle Ryżowe - ogólnodostępne i nisko kaloryczne. Można się nimi najeść, warto aby je sobie urozmaicać wędlinką, twarożkiem, warzywami czy nawet owocami, np. bananem :) Idealne o każdej porze dnia.
Źródła zdjęcia - kobieta.dlastudenta.pl |
2. Suszone Owoce - Ktoś tu zaraz powie, że są bardzo kaloryczne, ale to zdrowe kalorie i dobre cukry. Nie trzeba sie nimi obiadać aby zaspokoić burczący brzuch:) Pyszne i słodkie!
3. Orzechy - Masz ochotę na czekoladę ? Zjedz orzechy , są zdrowsze od czekolady i mają mnóstwo magnezu, który wypłukujemy z organizmu pijąc kawę ;)
Źródło - www.schudnijzlekarzem.pl |
4. Czekolada Gorzka - skoro już wspominałam o czekoladzie...jeżeli naprawdę nie możesz się jej oprzeć, to wybierz tą gorzką , zawsze sprawdzaj składniki! Czesto spotykam w niej domieszkę mleka. Wybieraj tylko tą dobra - i nie zjadaj całej na raz, tylko kilka kostek ;)
Źródło - www.polskieradio.pl |
5. Owsianka - jedz ją na śniadanie, doda Ci energi, która bedzie utrzymywać się długo, jest sycąca i zdrowa. Możesz ją urozmaicać na różne sposoby.
6. Marchewka lub Jabłko - to według mnie najlepsze przekąski wzgledem świerzych owoców o warzyw. O zdrowych ich własćiwościach nie muszę Was przekonywać.
Takie wafle ryżowe uwielbiam.Choć owsianke też bardzo lubie:)
OdpowiedzUsuńJadam je czesto :-) Są o tyle uniwersalne, że można jesc je ze wszystkim
Usuńmy w domu mówimy na te wafle styropian :)
Usuńgorzej jak w szkole dzieci od brata słyszały, że się styropianem obiadamy wieczorem :P
U mnie tez tak mowia ;)
Usuńno cos w tym jest ,ja czesto ostanio kursuje do lodowki a to plasterek wedlinki skubnac ,a to serek,zapomnialam o chlebbkach ryzowych a tak zawsze je lubialam:P
OdpowiedzUsuńChyba kazdy z nas tak teraz ma ;-)
UsuńMniam! <3 Wafle ryżowe są super <3
OdpowiedzUsuńOd pewnego czasu i ja polubiłam ryżowe wafle ;)
OdpowiedzUsuńI slusznie :-)
UsuńBardzo smaczne propozycje ! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziekuje pieknie :)
UsuńPropozycje super! Kanapeczki na waflach wyglądają pycha! tylko, ja coś nie mogę się do nich przekonać, same waflę chętnie pochrupię,ale z kanapką, to mam wrażenie, że deseczkę wsuwam. A mi apetyt ostatnio też sięga zenitu, tylko ja na nieszczęście mam ciągle ochotę na bagietki z masełkiem solonym, na grzanki z serem, na pizzę domową, na jajka smażone na wędzonym surowym boczku - wiem, wiem, same niezdrowe rzeczy. Więcej nie piszę, bo nie będę siać defeszyzmu :) I niestety już przytyłam, na wiosnę trzeba będzie szybciutko wskoczyć na rower. Ale codziennie pijam miód, to trochę dobroci do organizmu dostarczam też :)
OdpowiedzUsuńcieplutko pozdrawiam
Magda
Juz sie nie udprawiedliwiaj tym miodkiem :) Wafle ryzowe sa pyszne w zaleznosci od tego co na nie polozysz :) a mozliwosci jest duzo... swoja droga z miodem tez smakuja;)
Usuńpyszne są, ale same :) :))
UsuńKochana ja też podjadam ... coś robię i myk do lodówki po coś drobnego i tak klika razy dziennie, oprócz podstawowych posiłków oczywiście ... Jedyny plus to taki, że robię bardzo dużo rzeczy w domu i spalam ;) Ale jakbym przestała się ruszać ...
OdpowiedzUsuńDlatego tyje sie szybciej w okresie zimowym;-)
UsuńOwsianka.... rzeczywiscie jest syta :))
OdpowiedzUsuńI smaczna :-)
Usuńoch, podjadanie, wróg numer jeden! też nie stosuję żadnych diet, po prostu jem co 3-4 godziny i staram się pomiędzy posiłkami właśnie nie podjadać. no i najważniejsze jest śniadanie. jak się zje duży i porządny posiłek rano, to zdecydowanie łatwiej jest przetrwać dzień :) owsianka albo kaszka manna z jabłkiem na śniadanie, super <3
OdpowiedzUsuńps. czekoladzie rzadko kiedy potrafię powiedzieć 'nie' ;)
Ja z czekoloada nie mam takiego problemu , nawet w tej gorzkiej potrafi byc mleko krowie na które jestem uczulona, wiec czasami moja alergia ma pozytywne oddziaływanie ;) Szczególnie w okresie zimowym:)
Usuńwafle i suszone owoce często jadam, bo lubię;)
OdpowiedzUsuńdiety nie mam, właściwie po ostatnim zgubieniu 10 kg w 2 mies.(bez diety) teraz muszę nadrabiać;/
w moim przypadku łatwiej schudnąć niż przytyć i tu jest problem...;)
buziaczki Kochana;*
W sumie kazdy powinien Ci zazdroscie , ale wiem, ze i to ma negatywne oblicze.
Usuńja tez podjadam!!! grrrr
OdpowiedzUsuńi d.... rośnie!
Ahahah :P
UsuńZ tego zestawu jest mnie w stanie oszukać tylko owsianka ;) strasznie podjazdem ostatnio :(
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Marta
Zatem owsianka - każdego ranka ;)
UsuńJa czekoladę lubię i na dodatek mleczną więc zastępowanie jej gorzką odpada ;-). Orzechy może i mają magnez ale to nie czekolada ;-). A kawy nie piję więc magnezu nie wypłukuję, a czekoladę jem dla przyjemności ;-). Ojej z tego co napisałam wynika, ze moje życie kręci się wokół czekolady ;-). pozdrawiam serdecznie ;-)
OdpowiedzUsuńCzekoladowa Zebra ;)
Usuńaż zrobiłaś mi smaka na owsiankę :D
OdpowiedzUsuńi nadzieję, że moje boczki da radę poskromić ;P
Sama owsianka może nie , ale własne nastawienie, mobilizacja i owsianka na śniadanie - jak najbardziej:)
UsuńO wymieniłaś wszystkie moje ulubione przekąski. No a na śniadanie w zimowe poranki najlepsza jest właśnie owsianka.
OdpowiedzUsuńLub platki kukurydziane z cieplym mlekiem ;-)
UsuńMnie się ostatnio nie chce jeść i trzeba we mnie wciskać posiłki...
OdpowiedzUsuńJa zawsze staram zima sie jesc bardzo regularnie i wiecej cieplych posilkow. No i ruch! Narty, spacer, taniec. Ale w tym roku wyjatkowo ociupenke tyje :)
OdpowiedzUsuńNie chcę żeby było, ze się czepiam, ale właśnie czytałam, że suszone owoce to nie bardzo: http://fitkat.pl/zawartosc-cukru-w-produktach-nie-daj-sie-zwiesc-pozorom/
OdpowiedzUsuńA skoro ktoś nie chce przytyć to po co podbijać cukier, jak można zjeść jakieś warzywo czy napić się wody?