Odwiedzając w miniony weekend "Chińską Łódź", na której znajduje się azjatycka restauracja i sklep, w którym co jakiś czas robimy zakupy, szukając przy okazji specjalne miseczki do ryżu, natrafiliśmy na herbaciane zestawy. Oboje cenimy kulturę wschodu i jej walory, w tym azjatycką kuchnię bogatą w warzywa i teksturę smaków. Choć należę do kawoszek to, jak kiedyś już wspomniałam - herbatę wieczorami bardzo lubie. Mój T. rzadko piją kawe, ale dobrą herbatę lubi i ceni jej smak, ja też! Szybko więc zapomnielismy o ryżowych miseczkach i skupilismy się na tych cudownych zestawach.
Gdy zobaczylismy ten czerwony czajniczek z bambusową rączką i kubeczkami, nie było już odwrotu. Kiedyś T. chciał taki kupić, ale koniec końców nie zdecydowalismy się, tym razem było inaczej - przepadliśmy.
Chyba nie muszę nawet mówić, co było następstwem tego zakupu zaraz po powrocie do mieszkania. Dawno nie celebrowalismy picia herbaty w taki sposób i z taką rozkosza, delektując się każdym jej łykiem, pomimo, że piliśmy ją już milion razy.
Gdy zobaczylismy ten czerwony czajniczek z bambusową rączką i kubeczkami, nie było już odwrotu. Kiedyś T. chciał taki kupić, ale koniec końców nie zdecydowalismy się, tym razem było inaczej - przepadliśmy.
Chyba nie muszę nawet mówić, co było następstwem tego zakupu zaraz po powrocie do mieszkania. Dawno nie celebrowalismy picia herbaty w taki sposób i z taką rozkosza, delektując się każdym jej łykiem, pomimo, że piliśmy ją już milion razy.
Picie herbaty z takich naczyń,to sama frajda:))
OdpowiedzUsuńOj żebyś wiedziała :))
UsuńMaryś, ja też miałabym trudności, żeby oprzeć się takiemu komplecikowi :)))))) Już sam kolor, kształt - od razu dodają energii :)))) Ściskam mocno!!
OdpowiedzUsuńA wiesz, że jak go przyniosłam do domu, to wiedziałam, ze Ty mi pewnie pozazdrościsz takiego zestawu.
Usuńuwielbiam herbate. Zielona pije litrami! Mam nawet swoja specjalna filizankę do zielonej herbaty wiec doskonale Cię rozumiem!Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńTaką z sitkiem? :)) Taką też chce kupić:))
UsuńBardzo ładny zestaw :) Nie dziwię się, że celebrowaliście picie herbaty - z takich kubeczków, to nawet nie wypada pić inaczej :)
OdpowiedzUsuńOczywiscie :)))
UsuńTrafiłaś w mój gust również,,,,cudoooowny komplet !!!!!!! Lubię pić kawę i herbatę po równo,ale oczywiście musi to mieć dobry gatunek,a do tego nie słodzę, więc i smak przy tym wyraźniejszy :)
OdpowiedzUsuńZ cukrem herbaty nie wypiłabym, bleee ;)))
UsuńHerbatka po chińsku - super! :)) bardzo ładny zestaw - oddaje klimat wschodu :)))
OdpowiedzUsuńbuziak!
Chińska i po chińsku ;)))
UsuńPiękne skorupki, pozdrawiam Marysia
OdpowiedzUsuńDziekuje, buziaki Agnieszko
UsuńBardzo mi się podoba ten zestaw :) Świetny wybór! \
OdpowiedzUsuńDziekuje :)))
UsuńJa kawy nie piję wcale więc pozostaje mi delektować się harbatką co czynię z największą przyjemnością więc może też powinnam zastanowić się nad takim specjalistycznym zestawem :) Pozdrawiam ciepło:)
OdpowiedzUsuńDlaczego nie, zawsze warto umilać i celebrować takie chwile :))
UsuńWierzę, ze musiała być wyjątkowa i wcale się nie dziwię:) Ściskam kochana
OdpowiedzUsuńDziekuje. Cieplutko pozdrawiam
UsuńWręcz powinno się delektować! Jest śliczny ;)
OdpowiedzUsuńDziekuje serdecznie Olu
UsuńBo to właśnie na tym polega, żeby robić zwykłe rzeczy w niezwykły sposób:)
OdpowiedzUsuńPieknie powiedziane, własnie na tym :)))
UsuńW orientalnym klimacie siedzimy na naszych japońskich mebelkach i popijamy zieloną herbatkę z twojego chińskiego kompletu :) http://marvipolatelier.pl/japonskie-meble/
OdpowiedzUsuńWidziałam :) Piekne i minimalistyczne :))
UsuńPrześliczny, jeszcze ten kolor :). Ja ostatnio piję dużo zielonej i czerwonej herbaty. Pozdrawiam ciepło :).
OdpowiedzUsuńBardzo lubie czerwoną herbatę.
UsuńUrocze, w sam raz żeby zwolnić i podelektować się herbatką we dwoje :-)
OdpowiedzUsuńTakie 'zwolnienie' czasem naprawdę sie przydaje:)
Usuńno i to jest idealny pomysl na walentynkowy prezent dla mnie :)
OdpowiedzUsuńZestaw jest prześliczny i absolutnie się nie dziwię, że go kupiliście :-)
OdpowiedzUsuńSama się zamierzam na podobne cudo :-D