" Merkury " czyli szkło srebrzone pierwotnie był produkowane od około 1840 roku w Czechach , Niemczech i również w Anglii. Jest wykonane ze szkła specjalną metodą, szkło początkowo przedmuchiwano dwuściennie a następnie zostało posrebrzane między warstwami w ciekłym roztworze i uszczelnione.
Sam ten proces ich powstawania wydaje się być dla mnie dość ciekawy. Obecnie na rynku istnieją również kolorowe jego wersje.
Sam ten proces ich powstawania wydaje się być dla mnie dość ciekawy. Obecnie na rynku istnieją również kolorowe jego wersje.
Jedna wyraźna cecha tego "szkła rtęciwego" (tak również jest określane), oprócz jego metalicznego wyglądu, jest to, że plamy i niedoskonałości na całej jego powierzchni sprawiają, że wygląda na nieco antyczny. Jego pięknem jest więc niepowtarzalność w każdej pozycji.
Połysk tych szklanych dekoracji czyni je doskonałym akcentem na stole z neutralnymi dodatkami. Zestawiajac je z modną ostatnio bielą, pozwola to tym szkiełkom naprawdę zabłysnąć, zwłaszcza gdy dodajemy kilka świeczników pięknie rozpraszających światło lampy.
Dekoracje i kwiaty w takich wazonach zawsze bedą prezentować się doskonale i to w kazdym okresie. Te posrebrzane szkła są bowiem idealnym rozwiązaniem na cztery pory roku. Zarówno w wersji letniej czy zimowej, zawsze bedą skupiać na sobie wzrok.
Delikatna biżuteria czy akcesoria kosmetyczne trzymane w takich pieknych srebrnych pojeminikach nadają całemu efektowi nieco rojalistycznego wyglądu.
Bardzo lubię takie szkło, ale tylko w wydaniu srebrnym :-)
OdpowiedzUsuńMnie te kolorowe także przekonują, ale to już kwestia indywidualnego gustu:)
UsuńMiłego dnia
A ja takiego szkła nie znałam... jest piękne:) Zwłaszcza pojemniczki i szkatułki mi się podobają!
OdpowiedzUsuńCzłowiek uczy sie całe życie ;)
UsuńSzkło w takiej srebrzystej osłonie bardzo mi się podoba szczególnie w przypadku świeczników :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Kasia
Mi również, nawet posiadam jeden taki świecznik mercury (lubie tą kosmiczną nazwe) :)))
UsuńMiłego dnia Kasiu
Hmm,no prosze czegos sie dowiedzialam.wczesniej widzialam juz swieczniki ale przyznam,ze nie zastanawialam sie w jaki sposob byly wytwarzane,a tu prosze ciekawostki
OdpowiedzUsuńPrawda? Sama nie wiedziałam, wiec i ja się czegoś nauczyłam przy tej okazji :)
UsuńHmm,no prosze czegos sie dowiedzialam.wczesniej widzialam juz swieczniki ale przyznam,ze nie zastanawialam sie w jaki sposob byly wytwarzane,a tu prosze ciekawostki
OdpowiedzUsuńSzczególnie lubię to szkło jako dekoracje świąteczne. Wszystko wtedy wygląda cudnie ;-). Buziaki i dobrego dnia ;-)
OdpowiedzUsuńJa też :) Tobie również Olu, dużo słoneczka :)
UsuńPiękne, lubię bardzo :)
OdpowiedzUsuń:))
UsuńMam kilka takich srebrnych świeczników ale żyłam w nieświadomości ich nazwy:-) Pięknie się prezentują, uwielbiam:-) Cudowny post i boskie inspiracje! Pozdrawiam K.
OdpowiedzUsuńDziekuje serdecznie. Ja też o ich nazwie dowiedziałam się stosunkowo niedawno :)
UsuńJestem za, szczególnie w wersji złotej. Ten rodzaj szkła kojarzy mi się ze świętami, uwielbiam takie bombki. Pozdrowienia.
OdpowiedzUsuńChyba najbardziej szkło mercury kojarzy mi się wlaśnie z bombkami :)
UsuńBardzo romantyczne te szkiełka :) ale przy aptekarskiej butli też by się świetnie prezentowały :)
OdpowiedzUsuń:-)))
UsuńBył moment kiedy szalenie podobało mi się "mercury", robiłam nawet sama lampioniki z takim efektem, juz mi troche przeszło, ale nadal uważam, że to piękny element dekoracji:-)
OdpowiedzUsuńPewnie, że piekny. Warto nawet zrobić je samemu ;)))
UsuńBardzo podoba mi się to szkło, zwłaszcza w wydaniu srebrnym. Potrafią aranżacjom dodać wiele uroku, czy to stół, czy komoda, czy nawet stolik na balkonie :) Z ostatniego zdjęcia pastelowy róż po prostu mnie zachwyca - niezwykle dekoracyjny przedmiot, pełen uroku, ale takiego dyskretnego, nienachalnego. Mam jeden kieliszek z tego szkła, wykorzystuję go jako świecznik, który ustawiam na blaszanej tacy. Lubię takie kontrasty :) Marysiu, buziaki ślę Ci i miłego dnia raz jeszcze :)))
OdpowiedzUsuńMarysiu, to byłam ja - Magda z MileMaison - wyczyściłam sobie pamięć podręczną, bo mi komputer zwalniał i teraz cuda się dzieją, nie mówiąc o hasłach :( nie chce mi się zalogować do googla :(
UsuńJuż się udało :))) buźka raz jeszcze :)
UsuńCieszę się, że się w końcu udało Madziu :)))
UsuńJa też mam jeden taki świecznik i czesto go przedstawiam, on sam w sobie jest już piekną ozdobą :) Choć i mi zawróciło w głowie ten rózowy pojemniczek z ostatniego zdjecia, bardzo kobiecy i delikatny :)
Miłego dnia kochana
Mam taki lampion a rownie dobrze moze byc wazonem, cudowna poswiata z niego sie wydobywa jak włożę teelighta. Podoba mi sie bardzo takie szklo, choc najbardziej chyba zimą :)
OdpowiedzUsuńMi rownież, cudownie rozprasza światełka , choć i te pudzera teraz mnie zachęciły. Cudne są.
UsuńWspaniałości, z wielką ochotą bym te cuda przygarnęła,,,srebrne czy kolorowe :)
OdpowiedzUsuńSerdeczności zostawiam :)))
Ja również, cudownego popołudnia kochana
UsuńPiękne dekoracje, a ponieważ jak już kiedyś wspomniałam jestem zwolenniczką (i to wielką )lampionów, czy świeczek więc na mnie największe wrażenie robią dekoracje na tea-light, wyglądaja tak klimatycznie i są pełne wdzięku i elegancji
OdpowiedzUsuńTrudno mi się z Tobą nie zgodzić :))
UsuńMiłego popołudnia zyczę :)
Bardzo mi sie podobaja takie posrebrzane cudenka,pozdrawiam:))
OdpowiedzUsuńMi również, buźka ogromna Edytko
UsuńNigdy jakoś nie zwracało to mojej uwagi! Ale faktycznie w pewnych wnętrzach może się doskonale sprawdzać. Piękne inspiracje do tego tematu znalazłaś. Udanego tygodnia życzę :))
OdpowiedzUsuńDziekuje Kasiu, Tobie również :))
UsuńPiekne inspiracje:) skojarzenie z bombkami ale rowniez ciekawe sa jako te malutkie swieczniki - urocze:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplo Marysiu:)
Dziekuje, buziaki kochana :)))
UsuńNo proszę...nie znałam nazwy...człowiek uczy się cale życie...:)
OdpowiedzUsuńPiękne te dekoracje:) Prezentują się ciekawie zarówno same jak i w towarzystwie...:)
OdpowiedzUsuńfajnie się prezentuje we wnętrzach, lampka piękna, świeczniki również,
OdpowiedzUsuńmiłego dnia :-)
Nie wiedziałam że to szkło takie trendy jest;)) a mam świeczniki aż dwa;)) ale w święta jakoś bardziej mi pasowały...
OdpowiedzUsuńMiłego dnia Kochana;**
bardzo lubię szkło, również w tej postaci, szczególną sympatią darzę bombki wykonane z tego materiału. Klika akcentów w postaci świecznika czy szkatułki - bardzo chętnie szczególnie w bożonarodzeniowym okresie:-) Choć muszę przyznać, że to szkło kojarzy mi się przede wszystkim ze stylem schabby chic
OdpowiedzUsuń