Ostatnio tyle się u nas działo i tyle jeszcze jest do zrobienia. Przez ostatnie dni należało zakasać rękawy, chwytałam za pędzel, sprzątałam, robiłam swoje, kładłam się późno spać, piłam kawę jedną za drugą...w pewnym momencie poczułam się tak wypalona, że nie miałam już ani siły ani ochoty na nic. Na rekację organizmu też nie trzeba było długo czekać. Prawda jest jednak taka, że ja odżywam, gdy mam dużo obowiązków, że to lubie - uwielbiam wręcz. Jednak mój organizm chyba jakoś mniej, bo właśnie na mnie krzyczy abym zwolniła, że nie wszystko musi być na wczoraj, że pożaru nie ma i czas odpocząć.
Właśnie dlatego wczoraj postanowiłam, że nie bede robić nic, co prawda nie do końca mi się to tak udało, ale przynajmniej nie nadwyrężałam swoich możliwości i odpoczywałam w spokoju bez większego stresu i potrzeby robienia czegoś na już. Czasem takie spokojne leniuchowanie nawet ja doceniam.
Wakacje to chyba naturalnie czas przystopowania dla wszystkich :) więc Tobie życzę dużo słońca i relaksujących dni w ilości takiej jak potrzebujesz! ;) Pozdrowienia
OdpowiedzUsuńOj dużo teraz potrzebuje. Już nie mogę się doczekać sierpnia.
UsuńAleż Ty masz tam pyszności, mniaammm:)) Czasami zdecydowanie trzeba trochę zwolnić, odpocząć choćby chwilę, dać organizmowi wytchnienie... Ale wiadomo jak to jest i to się tylko tak łatwo mówi;))) Dużo zdrówka i relaksu życzę:)) Uściski.
OdpowiedzUsuńNo właśnie, każdy chyba zna to uczucie co jakiś czas.
UsuńDziekuje i dobrego dnia życzę.
Oj też by mi się przydało robić nic :). Mam jednak 3letni mały problem i mi nie pozwala:D. Nawet wtedy jak wszystko rzucę.
OdpowiedzUsuńRacja. Ja jednak jestem jeszcze w dosc komfortowej sytuacji;)
UsuńTeż tak mam, im więcej mam do zrobienia tym więcej robie i ze wszystkim zdążam w przeciwieństwie do sytuacji odwrotnej. Ten deser z brzoskwiniami i tymi kolorowymi kuleczkami prezentuje się na zdjęciu obłędnie. To zdjęcie powaliło mnie na łopatki. Piękne jest:)
OdpowiedzUsuńDziekuje. Byl bardzo smaczny i lekki :)
UsuńJakie to piękne!!! Mniam :)
OdpowiedzUsuń:)))
UsuńKochana Moja na wstępie DZIĘKUJĘ za wsparcie :) to wiele dla mnie znaczy :)))))))))) i oby było lepiej:)
OdpowiedzUsuńA tobie Pracusiu koniecznie proporcjonalnie do wysiłku odpoczynku życzę by zachowana była równowaga:)))))) tak po Twojemu oczywiście :)))))) całuje i tule do serducha:))))
Dziekuje Madziu :) ) )
UsuńKażdemu się należy chwila wytchnienia nawet największym pracusiom :)
OdpowiedzUsuńNo wlasnie ;))))
UsuńSkąd ja to Marysiu znam...też lubię duużo obowiązków ale mój organizm nie znosi zmęczenia...buziaki dla Ciebie i dobrego dnia ;-)
OdpowiedzUsuńRacja, jeszcze nie tak dawno Ty miałaś z tym problem, a ja jak na złość samej sobie dziś znów sięgnełam po pędzel.
UsuńBuziaki
smacznie odpoczywałaś :D
OdpowiedzUsuńA jakże ;))))
Usuńo tak relax wskazany !
OdpowiedzUsuń;)))
Usuńja mam zawsze problem z odpoczynkiem.. i zawsze przypominam sobie o milionie spraw, które zaczynam wykonywać ;\
OdpowiedzUsuńA ja zawsze gdy tylko usiądę ;))
UsuńCoraz mniej czasu mam na odpoczynek i nad tym ubolewam. Nawet jak już znajdę chwilę na nic nie robienie, to i tak zaraz się czymś zajmę - tak już mam.
OdpowiedzUsuńJa też, ale czasem sobie nie odmawiam takich chwil :))
UsuńJak smakowicie u Ciebie. Takie leniuchowanie,jestem za:)))
OdpowiedzUsuń:))))
UsuńJa też dzialam intensywnie, bo czasu zawsze brakuje i urlopu zmarnowac nie mozna! A co to za pyszności w tym kieliszeczku? Pięknie wygląda, na taki relax to i ja się skusze ;)
OdpowiedzUsuńTo w sumie tylko jogurt waniliowy-sojowy z brzoskwinią i posypką ;))) Mała rzecz a cieszy:))
UsuńPyszności u Ciebie kochana... Chyba jutro zrobię sobie takie śniadanie!!!!:):):):)
OdpowiedzUsuńDobrze, że sobie odpoczęłaś i naładowałaś akumulatorki...
Ślę buziaczki i ściskam kochana:):):)
już sobie wyobrażam ja i ten puchar:)
OdpowiedzUsuńNo to widać, że i u Ciebie i u mnie niedziela zdecydowanie nadawała się na relaks :) Miłego tygodnia!
OdpowiedzUsuńJa też należę do osób,które nie mogą usiedzieć na miejscu,bo ciągle przecież jest coś do zrobienia.Prawda jest jednak taka,że świat się nie zawali gdy trochę zwolnimy i pomyślimy o sobie.Ja się właśnie tego uczę.
OdpowiedzUsuńwypoczywaj zatem Kochana:)
ściskam
Leniuchowanie jest wskazane, wręcz potrzebne bo daje siłę do dalszej pracy:)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię serdecznie i wypoczywaj jak najczęściej.
Odpowiednie zbilansowanie czasu między pracą a odpoczynkiem nie zawsze jest łatwe, wiem coś o tym:)) Tymczasem takie leniuchowanie jest potrzebne każdemu z nas, aby nabrać nowych sił i dystansu do pewnych spraw.
OdpowiedzUsuńLudzki organizm ma swoje granice i kiedy się przepracujemy on zawsze daje nam sygnał że należy wreszcie odpocząć. Ważny jest odpoczynek i ten fizyczna i psychiczny. Najlepiej wypocząć na świeżym powietrzu, na łonie przyrody. Pozdrawiam Ciepło :))
OdpowiedzUsuńAch Ty Pracusiu :) nie przemęczaj się i ,,wrzuć na luz,,..... milusio sobie leniuchowałaś i ten puchar smakowej rozkoszy...:))
OdpowiedzUsuńLeniuchuj ile się da...:)) Pozdrawiam...
Bardzo podobają mi się twoje zdjęcia. Można wiedzieć jakiego sprzętu używasz? :)
OdpowiedzUsuńtak czasem trzeba zwolnić :) zdrowie najważniejsze :)
OdpowiedzUsuń