czwartek, 12 czerwca 2014

Zmiany w mieszkaniu + turkusowe dodatki.

Oj dzieje się ostatnio u nas, dużo się dzieje, a zaczeło się niewinnie od zmiany kanapy do salonu, jak Wam już wcześniej wspominałam - dla porównania jak wyglądało to wcześniej. Gdy w koncu dotarła do nas zamówiona wcześniej szara rogówka, którą w zasadzie kupiliśmy spontanicznie w sklepie meblarskim ( założenia były, że na zmianę zdecydujemy się dopiero na jesień), ale tak to czasem bywa, jak się wchodzi tylko popatrzeć ;))) 
Nie odbiegając jednak od tematu, w związku z pojawieniem się rogówki, musieliśmy również powymieniać i kupić kilka innych rzeczy w mieszkaniu, których zupełnie nie planowaliśmy, łącznie z salonowym leżakiem, którego nie mogłam wybić z głowy T. ale czasem i ja muszę pójść na ustępstwa ;) o tym jednak innym razem..


mieszkanie cleo-inspire

 Nasz stolik kawowy okazał się być za duży, a właściwie za długi, więc musieliśmy kupić nowy. Ten na kółkach był najlepszą i najbardziej funkcjonalną opcją z czym byliśmy zgodni. Pojawił się również problem z kącikiem jadalnym, który wygladał tak, a którego stół był za duży, by proporcjonalnie mogła zmieścić się kanapa. Z tego faktu jedak się ucieszyłam, bo i tak planowałam inne rozwiązanie, więc wyszło na moje ;))) Na koniec musieliśmy wymienić krzesła, bo te czerwone, już nie pasowały. Uwierzycie, że te wszystkie zakupy zrobiliśmy w jednym dniu? Ależ się najeździliśmy, za to decyzje były takie "po męsku" bez kobiecego marudzenia i rozglądania się. Moze dlatego, że mi odpowiadały ;))


szara rogówka w salonie

dodatki w turkusie

 Nie wszystko jest jeszcze tak jakbym chciała, ale to już sprawa typowo kosmetyczna, brakuje mi jeszcze naszej własnej indywidualności, wiec pomalutku pozmieniam to i owo, aby uzyskać to co chce, czeka nas w końcu jeszcze malowanie, tak więc i zdjęcia pokazuje Wam jeszcze takie na świeżo i na szybko, za co przepraszam, ale nie mogłam się doczekać aby Wam pokazać :)  Zdradzę tylko, że po prawej stronie w tym brązie, to leżanka T. ;) Ach, co ja z tym brązem pocznę! Szukam już pokrowca, ale tu sprawa bedzie niezwykle trudna.  


jadalania w salonie



 Możecie na tych zdjęciach zobaczyć nieco naszej kuchni, którą dwa tygodnie temu malowaliśmy, ale konieczne bedzie położenie jeszcze jednej warstwy farby, ze względu na remont jaki ta ściana przeszła po przecieku. Po prawej stronie jest kawałek czarnej ściany - kredowej :) Ależ się z niej cieszę:) Szary z kuchennej ściany, który ja nazywałam - błękitnym, został pokryty głębokim szarym. Ale kuchnię jeszcze osobno Wam kiedyś pokaże, gdy już wszystko skończę. 

cleo-inspire salon



67 komentarzy:

  1. Marysiu wyszło super. Czytam i czuję Twoje podekscytowanie nowymi meblami i zmianami w mieszkanku. Tak trzymać Kochana... masz teraz mnóstwo powodów do radości ;-). Buziaki i dobrego dnia ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jestem pewna, że tak samo się czułaś gdy dostałaś szafki do chatki :)))
      Miłego dnia również dla Ciebie Olu.

      Usuń
    2. Oj tak...dokładnie tak samo ;-)

      Usuń
  2. Aj tak to z tymi facetami, moj P. Uparl sie ze fotele mają byc, nie pasują do mojego stylu, cos innego bym wymyśliła, ale cóż na razie mu daruję. Za to stolik wyniosę i z palet będzie :) też protestował. Kanapa Twoja jest super, fajny kącik na komputer i w tle na prawdę ciekawa kuchnia. I te drewno na ścianie piękne oczywiście ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziekuje Kochana. Niestety tak to z nimi bywa, choć mój i tak dużo wytrzymuje, dlatego podarowałam mu jego wybryk, widziąc jak się cieszy, tylko teraz problem się pojawił, którego on nie widzi, tylko ja ;)))

      Usuń
  3. U mnie również gdzieś na horyzoncie widać zmiany, natomiast w przeciwieństwie do Ciebie ja powoli zaczynam się rozglądać za inspiracjami, więc do realizacji pewnie jeszcze długa droga, ale najważniejsza jest decyzja o zmianach :))
    Miłego dnia Życzę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. My czekalismy na to długo, aczkolwiek i tak wyszło szybciej niż nasze ustalone z góry zamiary. Teraz potrzebuje to miejsce nieco zmodyfikować nadając mu charakteru ;))) ale wszystko w swoim czasie. Przyznam, ze sofa jest mega-wygodna!!! :))

      Usuń
  4. Super! Powodzenia w dalszej drodze do doskonałości;). Bardzo mi się podoba, że zdjęcia są Twoje. Bardzo to doceniam. A taka leżanka to nawet w brązie przejdzie ;). Buziaki! Kasia.

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetna jest ta ściana za kanapą.
    Turkusowe dodatki pięknie się wpasowały :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Chciałabym i ja być tak zdecydowana hehe ;-) Ale zmiany na plus, duuży plus :-) Podoba mi się :-)
    Uściski Marysiu :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziekuje Kochana, a zdecydowanie czasem samo przychodzi ;))

      Usuń
  7. Świetna metamorfoza, wszystko razem komponuje się idealnie :-) a na leżankę myślę, że wystarczy jakiś piękny kocyk lub pokrowiec i będzie ok :-) pozdrawiam i miłego dnia życzę:-)

    OdpowiedzUsuń
  8. szara kanapa i mnie się marzy wiesz ???? zmiany bardzo korzystne zwłaszcza z tym stołem ...........p.s. chociaż ta czerwona kanapa też mi się podoba bardzo :)))))...i ta lampa przy niej ...razem wyglądały ekstra !!! no słowem było pięknie a jest jeszcze piękniej :)miłego dzionka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trochę mi szkoda tej czerwonej sofy, muszę to przyznać. Bardzo ją lubilismy, ale musieliśmy postawić na funkcjonalność i praktyczność zarazem. W małym mieszkaniu niestety powstają takie dylematy. A żeby bylo śmiesznie, czerwona kanapa trafiła do sąsiadów ;)) Wystawilismy ją, wiec każdy kto chciał mógł ją zabrać i zabrali ;))

      Usuń
  9. Meble są super:) Jednak dla mnie jeden wazonik i telefon nie może być uznane jako dekoracja stołu. Brakuje bieżnika albo czegoś. Jeden wazonik to zdecydowanie za mało. Szara rogówka jest piękna:) Poduszki idealnie pasują, ale nad stołem powinnaś popracować:):) Na pewno coś ładnego wymyślisz:):)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Napisałam, że zdjecia są na świeżo, tu nie ma żadnych dekoracji. Obecnie na stole nie ma nic i generalnie nic nie jest na nim potrzebne.

      Usuń
    2. Jednak wazonik i poduszki są więc są dekoracje:)
      Chciałam wyrazić swoją opinię, ale chyba nie mogę...

      Pozdrawiam

      Usuń
    3. Możesz, jak najbardziej, ale warto także czytać co napisałam ;)))

      Usuń
  10. Boska metamorfoza-jest świeżo, lekko i bardzo przyjemnie:-) Turkusowe dodatki idealnie pasuja do szarości i bieli....bajka:-) buziaki

    OdpowiedzUsuń
  11. Cudnie kochana:) ja tez mam w duzym turkusowe dodatki;) a najwiekszym "dodatkiem" sa sciany, hihi:) pieknie, marze o szarej kanapie, rozgladamy sie wlasnie:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziekuje, pokaz mi tą Twoją ścianę ;))

      Usuń
    2. A na instagramie byla i na blogu tez :))) buziaki!

      Usuń
    3. Ach, no tak....już wiem jaka :))))

      Usuń
  12. muszę przyznać, że Wasze mieszkanie jest bardzo funkcjonale i po prostu piękne! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziekuje serdecznie kochana :)) Jest mi bardzo miło

      Usuń
  13. Ale bije energią i optymizmem! turkus świetnie się sprawdza w połączeniu z szarością i bielą, pięknie Marysiu! idealne zestawienie!;***

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja bardzo lubiłam Twoją sofę :)))) Ale wyszło pięknie :) ile macie teraz miejsca do wypoczywania! :) i ten turkus boski! Nic tylko relaksować się - pięknie! buziaki ślę :*****

    OdpowiedzUsuń
  15. Bardzo korzystne zmiany, narożnikowa szarość super. Buziak.

    OdpowiedzUsuń
  16. Marysiu narożnik jest świetny! Uwielbiam takie kolory. Ja również chciałabym ścianę kredową w kuchni, ale mąż nie chce się zgodzić...muszę nad nim popracować ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja nawet nie musiałam naciskać, zgoda była od razu ;)))

      Usuń
  17. Super narożnik!!! Często takie spontaniczne zakupy okazują się strzałem w 10 :)
    Miłego dnia!

    OdpowiedzUsuń
  18. Nawet nie wiesz jak ja lubię te Twoje prywatne zdjęcia mieszkanka:-). Świetnie wszystko wygląda. I wiem jak się z tych zmian cieszysz. Ja cieszę się z każdej zmiany i każdego zakupu do domu. Z niecierpliwością czekam na fotki z kuchni.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz racje, każda zmiana cieszy, my kobiety pewnie już tak mamy , bo przecież zmieniać lubimy ;))

      Usuń
  19. Wyszło naprawdę interesująco :) I tapeta świetna! Zastanawiam się nad taką ścianą z desek, albo przynajmniej na jej fragmencie... Pozdrowienia!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam Olu. Ta tapeta zawsze budzi największe zainteresowanie :))

      Usuń
  20. Ależ ja uwielbiam zmiany;] Boska kanapa, kolor piękny.

    OdpowiedzUsuń
  21. Cleo, moje uznanie za tak niesamowite urządzenie mieszkania :-) Bardzo jestem ciekawa, jaki będzie efekt końcowy :-) Jestem pod wrażeniem :-)
    Swoja drogą, nie myślałaś żeby uszyć pokrowiec na leżankę? :-)
    A co do turkusowych dodatków - ten kolor na stałe mi się już z Tobą kojarzy :-)
    Buziaki :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ta leżanka jest taka niewymiarowa, że moze być z tym problem, poza tym przeczekam...z czasem nowe pomysły się rodzą :)

      Usuń
  22. Jestem pod wrazeniem, slicznie!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  23. Przecudna kanapa!!!! Bardzo mi się podoba! W ogóle u Was ślicznie i elegancko!!!! Dzieję się dużo i dobrze!!!!
    Bosko jest!!!!
    Marysiu, buziaki ślę

    OdpowiedzUsuń
  24. Zmiany na dobre!!! bardzo mi się podobają nowe krzesła i kanapa; turkusowe dodatki bardzo fajne :) pozdrawiam :))

    OdpowiedzUsuń
  25. U siebie Marysiu mam bardzo podobny szary narożnik, niedługo będę musiała go pokazać na swoim blogu :) Kuchnia już prezentuje się fajnie z tego co dostrzegłam na zdjęciu :) Pozdrawiam ciepło:))

    OdpowiedzUsuń
  26. Kochana piękna kanapa!!!Napatrzeć się nie mogę. Już nawet mojemu M pokazałam. Nas czeka teraz odbiór kuchni ,a potem szukani mebli.
    ściskam Cię już nie znad Bałtyku.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To wszystko to co najlepsze dopiero przed Wami :)))
      Jak Ci zazdroszczę, że znowu jesteś nad naszym kochanym polskim morzem :))

      Usuń
  27. Całkiem przyjemnie te turkusowe dodatki, super się skomponowały z resztą wystroju :) Kanapa bardzo fajna, też mi się taka marzy! A kredowe ściany w kuchni... Bomba :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje Olu :)) Tylko kredę muszę gdzieś dostać, nie sądziłam, że bede miała z tym taki problem;))
      Buziaki

      Usuń
  28. Lubię to uczucie, kiedy mogę zmienić coś w mieszkaniu, tak abym mogła czuć się jeszcze bardziej milej i przytulnie. Wasze zmiany mieszczą się w obu tych przymiotnikach, a fakt, że zakupy odbyły się w jednym dniu świadczy o tym, że "upolowaliście" wymarzone przedmioty do swojego salonu. Całość wygląda oczywiście bardzo ładnie i jak wiesz Marysiu oprócz bieli bardzo lubię również turkus, więc dodatki jak dla mnie idealne. Teraz tylko wypada życzyć miłych seansów filmowych i wielu chwil błogiego odpoczynku.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo się cieszę Ewuniu, że podzielasz mój entuzjazm :) Dziękuje serdecznie, biorąc pod uwagę, ze mój T. jutro wyjeżdzą na ćwiczenia, seanse bede musiała oglądać już sama. Dobrego dnia życze.

      Usuń
  29. Marysiu, bardzo podobają mi się te zmiany:) Narożnik strzał w dziesiątkę! A najfajniejsza w tym wszystkim jest Twój entuzjazm z upolowanych rzeczy, przemeblowań, przemalowań. Dobieranie dodatków, to z pewnością będzie sama radość.:) Miłego dnia!

    OdpowiedzUsuń
  30. Zmiany wyszły fantastycznie!!! Masz bardzo ładne mieszkanie Marysiu:))) Zakupy udane, to widać i jeszcze dokonane w takim tempie...nic tylko usiąść i podziwiać:)))
    Pozdrawiam Cię serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  31. To jest chyba coś co lubisz! Fajnie, że tak szybko podjęliście decyzje i że były one wspólne! :)
    Powoli dodasz tam Waszą duszę w dodatkach i pamiątkach.

    Pozdrawiam ciepło!

    OdpowiedzUsuń