Miesiąc Wrzesień był miesiącem związanym z nieprzewidzianymy wydatkami. Znacie to powiedzenie, że gdy coś się psuje, to wszystko na raz? Jestem pewna, że tak. Na początek poszła drukarka, która postanowiła odmówić dalszego posłuszeństwa i tym sposobem wylądowała na śmietniku. Trzeba było kupić nową (zobacz post - Kadry z mieszkania - podsumowanie & nowa drukarka). Jednego dnia nie odpalił nam samochód i okazała się, że klimatyzacje w nim też bedziemy musieli wymienić. Potem czas przyszedł na odkurzacz...jego dni były również policzone i trzeba było interweniować.
O wyborze ja zdecydowała, ponieważ to ja głównie odkurzam, więc fair enough. Musze przyznać, że sprzątać lubie, szczególnie gdy jestem sama w mieszkaniu, ale odkurzanie to zawsze była dla mnie najmniej przyjemna czynność. Nie znosiłam wyciągania, rozwijania, przekładania kabla z jednego kontaktu do drugiego itd.. Głównie z tego powodu zdecydowałam się na bezprzewodowy odkurzacz, plus, nie zabiera duzo miejsca i może spokojnie stać np. za drzwiami :))
Odkurzacz został wyposażony w specjalny półlitrowy pojemnik na nieczystości. Aby pozbyć się jego zawartości, wystarczy wyjąć zbiornik za pomocą przycisku i odchylić pokrywkę, co znacznie ułatwia dotarcie do zakamarków i ściąganie kurzu z kanap czy foteli. Nawet z mebli ;))) sprawdziłam ;)))
Odkurzacz Samsung Flex Slim, dzięki swojej pionowej i szczupłej budowie może stać samodzielnie, gdziekolwiek go zostawimy. Urządzenie składa się z dwóch części: stałej, pionowej obudowy oraz ukrytego w niej odkurzacza ręcznego. Pierwsza część sprawdzi się przy czyszczeniu większych, regularnych powierzchni, zaś druga dotrze we wszystkie trudnodostępne zakamarki (informacja z źródła opisowego)
Teraz psuje się nam ekspres do kawy, wiec chyba jeszcze nie koniec.
Świetny...składania kabla to ja też nie lubię...z chęcią bym wymieniła odkurzacz ;-)
OdpowiedzUsuńLepiej tego nie mów na głos, bo jeszcze Ci się popsuje ;))
UsuńMój też odmówi posłuszeństwa już niebawem i wcale się nie zmartwię, bo stary i za głośny :).
OdpowiedzUsuńA ostatnio poszedł mi ruter, więc zgodnie z tradycją jak się wali to wszystko....
Fajny i na pewno pomyślę o takim, tylko ja mam dużo sierści po psiaku i często używam, ciekawe czy podołałby ten model swojej pracy w moim domku:)
Buziaki i udanego weekendu! Marta
Ta wyjmowana część nieźle nada się do sierści - możesz mi wierzyć :))
UsuńCUDOWNY! Może gdybym taki miała polubiłabym odkurzanie!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Z pewnością, bo ja polubiłam ;)
UsuńBardzo fajny! Tak to jest właśnie, ze jak wszystko to wszystko sie wali!
OdpowiedzUsuńmimo tego, słonecznego i radosnego weekendu kochana!!
Dziękuje Natalio, mam nadzieje, ze taki właśnie bedzie i Tobie również tego życzę :)))
Usuńsuper rzecz, czekam zatem aż mój zaniemoże :)) hihi
OdpowiedzUsuńbuziaki Kochana :)*****
Hahaha :)
UsuńOj to tak jest, że jak coś się ma zepsuć , to najczęściej niestety wszystko naraz:/ Ale Wasz nowy odkurzacz zdecydowanie robi wrażenie!:)) Uściski:)
OdpowiedzUsuńRobi, przynajmniej na mnie ;))
UsuńNo powiem szczerze, mozna polubic odkurzanie;))) buziaczki! Dobrego weekendu!
OdpowiedzUsuńMożna , można ;)
UsuńPrezentuje się wybornie, jak na odkurzacz oczywiście:))) Niech Ci służy jak najdłużej i jak najlepiej.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię serdecznie.
Dziękuje Kochana, przyjemnego weekendu
Usuńbo jak sie psuje to wszytsko na raz! ja po 8latach wreszcie kupilam sobie odkurzacz (calkiem niedawno), wczesniej uwazalam ze mi nie jest potrzebny :P
OdpowiedzUsuńJak mógł być niepotrzebny? :D
UsuńŚwietny! Też nie lubię wyciągania, składania i dźwigania odkurzacza... blee.
OdpowiedzUsuńChyba nikt tego nie lubi ;)
UsuńJa nie mam odkurzacza, zainwestowałam w lepszy mop, bądź co bądź jak czytam i patrzę odkurzacz też by się przydał;) Twój jest świetny!!!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko
Dziekuje Justynko. To już teraz wiesz, w co zainwestujesz następnym razem ;))
UsuńPoproszę jeszcze informacje, jak długo wytrzymuje bez ładowania? da się odkurzyć całe mieszkanie? Powiedzmy... 2 godziny pracy wytrzyma? i jaką ma siłę ssania? Mam dwa koty w domu i starą podłogę ze szparami, czy Twoim zdaniem ten odkurzacz da sobie radę z wyssaniem żwirku ze szpar i zebraniem kociej sierści? Też nienawidzę tego zwijania kabla i tak dalej i Twój post bardzo mnie zainteresował! Ach i jeszcze jedno - czy nie brakuje Ci końcówek, które mają tradycyjne odkurzacze - szczotki, albo takiej wąskiej do zakamarków? :) pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńJa mam małe mieszkanie, wiec jak raz naładuje na tydzien, to mi wystarcza na co najmniej 3 odkurzania, wiec chyba na długo:) Ze żwirkiem powinien sobie poradzić, co do sierści kota to warto chwycić za małą część, jest szybciej i skuteczniej. Otrzymałam w zestawie jedną szczoteczkę do zakamarków, nią nawet kurze z mebli mogę odkurzać :))) W moim przypadku i tak bardzo żadko korzystałam z końcówek w tradycyjnych odkurzaczach, bo nigdy nie chciało mi się ich nieustannie wymieniać ;)
Usuńskąd ja to znam! jak się psuje, to zawsze kilka rzeczy ;) ale cóż zrobić, takie nasze życie!
OdpowiedzUsuńudanego weekendu Marysiu!
Złośliwość rzeczy martwych ;)
UsuńAle kosmiczny odkurzacz wybrałaś:-)
OdpowiedzUsuńMy też ostatnio mieliśmy "czarną serię": zepsuła nam się pralka i czajnik bezprzewodowy.
Pozdrowionka
To chyba pora na psucie ;)))
UsuńMiłego weekendu
Mnie ostatnio zepsuł się laptop :D Ot taka złośliwość rzeczy martwych :D
OdpowiedzUsuńTeraz pewnie odkurzanie to dla Ciebie przyjemność :)
OdpowiedzUsuńAle cudo:) w niedalekiej przyszłości też będę szukać takiego sprzętu, takiego modelu nie widzialam jeszcze.
OdpowiedzUsuńBuziaki i miłego tygodnia :)
Naprawdę świetnie napisane. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńA co powiecie przykładowo na odkurzacze samobieżne, przykładowo tego typu urządzenia znalazłam tutaj https://maxelektro.pl/agd-male/odkurzacze/odkurzacze-automatyczne/ i zastanawiam się czy warto postawić na nie, czy lepiej może taki odkurzacz pionowy.
OdpowiedzUsuń