Kochani, zauważyłam, że na większości Waszych blogów, nie aktywują Wam się moje posty.
Artyukuły na blogu publikuje codziennie, czasem co drugi dzien. Obawiam sie, ze problemem jest tu zmiana domeny/adresu bloga, przy tym, jeśli wciąż chcecie mieć poprawne aktualizacje musicie ponownie wpisać mój nowy adres bloga do swojej listy obserwujących blogów.
Tymczasem coś ze słodkiej strony mocy ;) bo jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma, prawda?
Przepis na te placki, jest podobny jak w przypadku tradycyjnych, tylko zamiast tradycyjnej mąki uzyłam bezglutenowej, a mleko zastąpiłam - kokosowym.
Mleko kokosowe jest bardziej tłuste od naturalnego krowiego lub sojowego, dlatego warto dodawać je na przemian z wodą. W efekcie uzyskamy łagodny, mało wyczuwalny smak kokosu.
Zobacz również inne posty z diety bezglutenowej.
Marysiu, czy napisałabyś coś więcej na temat zmiany domeny? My również myślimy o skróceniu nazwy, aby nie było końcówki blogspot.com. Czy przenosiłaś całą zawartość bloga na inny hosting, czy tylko skróciłaś nazwę? Pozdrawiam, Agata.
OdpowiedzUsuńZmieniełam tylko domenę, bez hostingu, ale nad nim również myślę, choć dobry hosting to również większe pieniądze, wiec wole poczekać i zainwestować.
UsuńPodaj proszę dokładne proporcje, oraz to jakiej maki uzylas?
OdpowiedzUsuńMoje proporcje są zawsze "na oko", co jest dość naturalne przy robieniu ciasta na placki czy naleśniki ;))) Uzyłam mąki kupionej u siebie (czyli w Holandii) "Twello's cakemeel" jest to głównie mieszanka mąki kukorydzianej, serwatki w proszki, mąki ryżanej i gurany.
UsuńAle słodki post:-)Placki wyglądają obłędnie. Uwielbiam takie zdrowsze alternatywy:-)
OdpowiedzUsuńJa również - zdrowo i smacznie :))
Usuńhmmm a myślałam właśnie co by tu na kolację zrobić... :) Chyba już wiem... :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuń:)
UsuńWglądają obłędnie i tak też pewnie smakują :)
OdpowiedzUsuńAbsolutnie tak :)))
UsuńDobrego dnia życzę :)
Tak Marysiu :) masz rację, należy jeszcze raz wprowadzić adres bloga do obserwowanych i już posty ukazują się na bieżąco. A co do placków to uwielbiam wszelkiego rodzaju!
OdpowiedzUsuńŚciskam cieplutko :)
Marta
Ja również :)) Pozdrawiam cieplutko Kochana
UsuńAle smacznie zrobiło się u Ciebie na blogu. Alergik ma trudniej, niż reszta, ale widzę, że Ty dajesz sobie świetnie radę :)
OdpowiedzUsuńStaram sie jak moge umilac sobie zycie ;-)
UsuńŚlicznie wyglądają i zapewne nieziemsko smakują :)
OdpowiedzUsuńO tak! Polecam :)
UsuńMarysiu, ale mi narobiłaś apetytu tymi placuszkami:) Wyglądają przepysznie!!!!
OdpowiedzUsuńCzęstuje się wirtualnie:)
ściskam cię kochaniutka
Zapraszam :))
UsuńJa jestem strasznym łasuchem. Uwielbiam takie placuszki,pozdrawiam ...:))
OdpowiedzUsuń:))
UsuńWspaniale wyglądają,aż ślinka cieknie,a nie jem już o tej porze.
OdpowiedzUsuńbuziaki
:))
Usuńnie jadłam nigdy pancakes ale coraz częśniej za mną chodzą :)
OdpowiedzUsuńPolecam, niech Cie w końcu złapią ;))
UsuńPrzed snem takie apetyczne zdjęcia oglądać to grzech hihi:) Placuszki uwielbiam pod każda postacią, a przepis podeślę koleżance i albo sama dla niej zrobię jak wpadnie do mnie:) Dopóki nie zamieszkałam na studiach z bezglutenową osobą, nie zdawałam sobie sprawy ile tak na prawdę pszenicy jest w naszym życiu... Ona jeszcze oprócz glutenu, to jajka, mleko, niektóre owoce... musi usuwać z diety. Jak zrobi pizze na mące kukurydzianej jest równie pyszna :)
OdpowiedzUsuńU mnie na blogu wpisy zasysane są ogólnie z dużym opóźnieniem. To wina wtyczki na wordpressie, denerwuje mnie ona, ale cóż jedna z lepszych jakie tam mają :)
Pozdrawiam!
Ja również, wiec rozumiem utrapienie koleżanki ;)
UsuńCo jest dla mnie mile, to fakt, że wszyscy znajomi zawsze starają się dla mnie coś osobnego przygotować, zawsze dopytują czy to mogę, czy tamto itd.
MMMMMMMmmmmm;) uwielbiam
OdpowiedzUsuń:))
UsuńOd jakiegoś czasu się zastanawiałam, dlaczego nie wszystkie Twoje wpisy sie u mnie wyświetlają... Już wszystko jasne :) Placki wyglądają bardzo smakowicie ;) Pozdrowienia!
OdpowiedzUsuńCiesze się Olu, że sprawa już jest rozwiązana :)
UsuńPozdrawiam cieplutko
no właśnie mnie się nic a nic nie wyświetlało! Dopiero dziś, chyba 5 ostatnio dodanych postów zaraz obok siebie. Muszę to ogarnąć!
OdpowiedzUsuńPlacki wyglądają super! I na pewno są pyszne :)
Pozdrawiam!
Są, a raczej były ;))
Usuńu mnie się chyba wyświetlają, ale gdzieś na dole listy .... a na widok pancakesów się zaśliniłam :)))) buziole :)
OdpowiedzUsuńNo własnie, z pieciu dni temu, czyli nie aktualizuje poprawnie ;))
UsuńPozdrawiam cieplutko
O mniam, mniam...
OdpowiedzUsuń;))
UsuńApetyczne to malo powiedziane...;-)
OdpowiedzUsuńMarysiu, dobrze, że napisałaś o tej korekcie adresu, bo rzeczywiście zastanawiałam się w czym problem :) Już poprawiam :)))
OdpowiedzUsuńMoja dieta wyłącza mnie z konsumpcji takich pyszności, więc czym prędzej muszę się skupić na postach dizajnerskich :D
Haha....cóż do pisania postów warto zaopatrzyć się w łakocie i pyszną kawę, lepiej się pisze ;))
UsuńBoszszszszsz...jak to pięknie wygląda! Nie jadłam takich, ale chyba czas to nadrobić bo mleko kokosowe uwielbiam zawsze i wszędzie :)
OdpowiedzUsuńA mi się wyświetlają Twoje posty bo ja na bloglovin obserwuję :*
Pozdrawiam cieplutko!
robiewdomu.pl
:))
Usuńapetyczne:)
OdpowiedzUsuń