Podliczone głosy, zapakowana paczuszka - do kogo poleci wygrana z konkursu? :)

Kawa po lewej, czarna myszka po prawej, laptop w centralnym miejscu i zabieram się do pracy. 

Dużo chętnych to dla mnie dużo radości, bo czy jest coś przyjemniejszego od obdarowywania innych?  Szkoda, że nie mogę obdarować każdego z Was, to sprawiłoby mi jeszcze więcej radości. 

Tym razem postanowiłam nie korzystać z usługi generatora liczbowego, tylko obdarować tą poniższą już zapakowaną paczuszką, kogoś kto za każdym razem brał udział w moich konkursach i jest stałym czytelnikiem bloga - taki dowód mojego uznania. Myślę, że to również jest fair enough!

Początek wiosny to dobra okazja na dobre wiadomości, prawda? 

Pomimo, że u mnie (w Holandii) wiosna  przywitała nas zimnym wiatrem i przelotnym deszczem, jest zawsze mnóstwo radości z faktu, że już u nas jest, że zostaje z nami i bedzie walczyć o swoje miejsce z zimą ;) 

Zaraz, zaraz ... miałam podać zwycieżce mojego wiosennego konkursu, prawda? ;)

Wygrana w konkursie powędruje do Ewy z SeeHome!  

Jak widać, nie tylko wystarczy mieć szczęście, aktywność czytelników jest również nagradzana ;)

Tymczasem czekam na e-maila od Ewy z adresem a Wam życzę cudownej wiosny.

Zostancie ze mną, bo niebawem pojawi się kolejny konkurs ;)