Dzień dobry w Kwietniu :)
Szkoda, że nie odczułam u siebie nawet wiosennego marca, zastanawiam się gdzie ta Pani Wiosna zabłądziła? Jest już w Polsce, bo w Holandii dawno jej tutaj nie było, a przyznam, że mam dosyć zimnych poranków, nie wspominając już o tym, jaki teraz mam widok za oknem. Jesień, zima owszem, ale wiosny to u mnie nie ma. Jak ją znajdziecie to przekażcie jej proszę, że się bardzo za nią stęskniłam ;)
Wróćmy jednak do kwietnia:) Już tylko kilka dni dzieli nas od wielkanocnych świąt. Jestem przekonana, że większość z Was już poczyniło duże przygotowania. Moje neutralne dekoracje i świąteczny akcent mogliście już zobaczyć w tym poście. Miło mi, że tak bardzo Wam się spodobały.
Tymczasem nie byłabym sobą, gdybym nie stworzyła czegość jeszcze.
Szkoda, że nie odczułam u siebie nawet wiosennego marca, zastanawiam się gdzie ta Pani Wiosna zabłądziła? Jest już w Polsce, bo w Holandii dawno jej tutaj nie było, a przyznam, że mam dosyć zimnych poranków, nie wspominając już o tym, jaki teraz mam widok za oknem. Jesień, zima owszem, ale wiosny to u mnie nie ma. Jak ją znajdziecie to przekażcie jej proszę, że się bardzo za nią stęskniłam ;)
Wróćmy jednak do kwietnia:) Już tylko kilka dni dzieli nas od wielkanocnych świąt. Jestem przekonana, że większość z Was już poczyniło duże przygotowania. Moje neutralne dekoracje i świąteczny akcent mogliście już zobaczyć w tym poście. Miło mi, że tak bardzo Wam się spodobały.
Tymczasem nie byłabym sobą, gdybym nie stworzyła czegość jeszcze.
Choć nie utrzymuje tych barw na Święta, to lubie sobie czasem od czasu do czasu coś wystylizować. Wyszło więc kolorowo, chyba dlatego, że tak bardzo brakuje mi teraz tego koloru, którym już powinna uraczać mnie wiosna, a skoro jak już wspomniałam wcześniej, tęsknie za nią, to to są chyba tego skutki ;)
Zapraszam więc po raz kolejny w nasze skromne progi.
Zapraszam więc po raz kolejny w nasze skromne progi.
Lubię zestawienie tych kolorów :). Świetnie do siebie pasują! Bardzo podoba mi się żółtka poduszka, na szarościach pięknie się prezentuje! Lampy zazdroszczę :) - jest mega :)
OdpowiedzUsuńBuziaki, M.
Żółta poduszka już się raz pojawiła na blogu, ale jej niebieska strona, jest bowiem dwustronna ;)
UsuńCzy to makaron? Jeśli tak to jesteś mistrzynią! Jak w prosty sposób wprowadzić akcent kolorystyczny zaglądając do kuchni. Mistrz!
OdpowiedzUsuńTak, to makaron nitki ;))) Byłam ciekawa czy ktoś to w ogóle zauważy ;)))
UsuńJa od razu zauważyłam!!! Kreatywność 100000!
UsuńOczywiście, że zauważy! :D I to od razu- Twoja pomysłowość jest bezgraniczna, a najlepsze, że te nitki idealnie wpisały się w kolorystykę! Dla mnie bomba! I przyznam szczerze, że ja bym z radością pozostawiła święta w takich kolorach! Wesołej Wielkanocy Marysiu:)
UsuńŚlicznie Marysiu....
OdpowiedzUsuńDziekuje Gosiu :)
UsuńFantastyczny projekt. !
OdpowiedzUsuńDziekuje :)
UsuńPięknie - świeżo i radośnie!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko!
Dziekuje Zuziu.
UsuńPozdrawiam :))
Love it! I really like the pop of yellow in the sitting area.
OdpowiedzUsuńThanks a lot my dear :)
UsuńPiękne połączenie kolorystyczne, niezwykle energetyzujące.
OdpowiedzUsuńDziekuje :)
UsuńPięknie Marysiu :) A jeśli chodzi o wiosnę - niestety w pogodzie istne szaleństwo, grad, deszcz wiatr, więc i my za wiosną tęsknimy.. i za kolorem też..
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Nie wiem czy to pocieszające, ale przynajmniej nie tylko ja narzekam na zimno ;)))
UsuńBuziaki
Niebieski i żółty to zawsze dobre połączenie na Wielkanoc :)
OdpowiedzUsuń:))
UsuńKolory ładnie się ze sobą łączą. Podoba mi się upięcie zasłon w trzech miejscach, żałuję że u siebie nie mam takiej możliwości.
OdpowiedzUsuńPogoda niestety bura i na przemian wiatr, deszcz i słońce...
Pozdrawiam
Mnie to upiecie nieco denerwuje, ale nie miałam innej możliwości ;)))
UsuńPozdrawiam cieplutko
Marysiu... lekko, świeżo i wiosennie:) Tak jak powinno być na Wielkanoc:) pięknie
OdpowiedzUsuńŚciskam przedświątecznie kochana:)
Dziekuje serdecznie Kochana.
UsuńPozdrawiam cieplo
Masz piękne wnętrze, stworzone ze smakiem!
OdpowiedzUsuńDziekuje :)
UsuńTe kolorki pięknie rozświetlają wnętrze i dodają takiej energii i optymizmu :))
OdpowiedzUsuńBuźka!
Ale pogoda w Polsce też nas nie rozpieszcza. Wczoraj burza, dziś śnieg. Nam też brakuje kolorów, takich jak u Ciebie w mieszkaniu. Wesołych Świąt. :)
OdpowiedzUsuńWzajemnie :))
Usuńniebieski i żółty super! szczególnie ten drugi kolor lubię :)
OdpowiedzUsuńa co ten makaron w wazonie robi? :D
Marysiu, jak Ty już coś wymyślisz!
pozdrawiam!
Choć za Twoim oknem jak piszesz wiosny nie widać, za to w Twoich wnętrzach i owszem. Cudnie wiosennie się zrobiło:))) Bardzo podoba mi się Twoja Świąteczna stylizacja:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Ciekawa stylizacja i do tego makaron. Super :)
OdpowiedzUsuńU mnie już wiosna, kwitną kwiaty, ale jest zimno i wieje. Pozdrawiam Cię wiosennie :)
Pozdrawiam serdecznie Marzenko
UsuńWielkie brawa za makaron w roli dekoracji! Makaron mogłabym jeść codziennie, ale nigdy nie wpadłam na to, by zamanifestować to makaronem w wazonie :)
OdpowiedzUsuńŁadne zestawienie kolorów :) jest tak jasno i świeżo :)
OdpowiedzUsuńDziekuje :)
UsuńTez tak ostatnio mam. Sliczne polaczenie kolorow!
OdpowiedzUsuńBuziaki
robiewdomu.pl
Nooo powiało wiosną, muszę przyznać. Ślicznie, szkoda tylko, że pogoda za oknem nie do końca bierze przykład z Twojego salonu;)
OdpowiedzUsuńA ja oczywiście znowu jest zafascynowana codziennym-niecodziennym dodatkiem - czyli makaronem :)
OdpowiedzUsuńZawsze potem pluję sobie w brodę, że nie ja to wymyślałam! ;)
ta ściana drewniana jest przepiękna, to tapeta?
OdpowiedzUsuńNaprawdę masz niesamowite poczucie stylu i robienia wnętrz w danym klimacie, piękna stylizacja i te dobrane kolory coś niesamowitego :) teraz niestety zbliża nam się jesień masz jakieś fajne pomysły ?
OdpowiedzUsuń