Witajcie Kochani w ten cudowny okres Świąt.
Znalazłam nawet krótką chwilkę, aby tutaj do Was zajrzeć i pochwalić się moim wymarzonym podarunkiem, o który prosiłam jako prezent pod choinke.
Przyznam szczerze, że gdy wybiła mi 30 wiosenka, zaczełam baczniej przyglądać się mojej skórze, jak i tym, czym ją traktuje - chodzi mi głównie o pielegnację twarzy i właściwy makijaż. Nie bede ukrywać, że w tej kwestii byłam do tej pory laikem, teraz jestem praktykującą i uczącą się amatorką, która próbuje udoskonalić to co nieco jeszcze podrysować można ;)
"Jestem kobietą i nic co kobiece nie jest mi obce".
Jakiś czas temu zamówiłam przez polską księgarnię internetową książkę najbardziej popularnej youtuberki kosmetycznej w Polsce, posiadającej ponad pół miliona widzów. Mowa o Ewie Grzelakowskiej - Kostoglu, która zrewolucjonowała polski youtube i nauczyła pewnie niejedną kobietę (w każdym wieku) poprawnie pielegnować i malować skóre twarzy (i nie tylko). Jej książka to bardzo praktyczny poradnik, dzięki któremu bardzo dużo się nauczyłam.
Po przedstudiowaniu "Red Lipstick Monster" stwierdziłam, że ja dobrego sprzętu do robienia poparwnego makijażu nie posiadam. Jednak dobre pędzle to również wyższy koszt, więc stwierdziłam, że w tym roku poproszę o nie świątecznego brodacza. Byłam bardzo grzeczna bo otrzymałam duży zestaw, mimo że prosiłam o mały.
Dla tych, co uważają, że w dobre pędzle nie warto inwestować, powiem krótko - jesteście w błędzie. Dobre pędzlę, to najlepsze akcesoria kosmetyczne, które każda kobieta powinna posiadać. Sama musiałam się o tym przekonać, aby potwierdzić tą tezę. Muszę przyznać, że to prawdziwa przyjemność nimi operować, choć jeszcze się z nimi uczę.
Zobacz również:
Oraz:
Takie pędzle to niezbędnik każdej kobiety:)
OdpowiedzUsuńCudownych Świąt kochana!!
ściskam najmocniej:)
Dziekuje serdecznie Kochana, dla Ciebie również, choć to już końcówka ;)
UsuńPędzle to jedna z najważniejszych rzeczy,masz bardzo dobry sprzęt:) sama bym takim nie pogardziła:)
OdpowiedzUsuńDziekuje :) Ogromnie się z nich cieszę
UsuńMarysiu, to prawda objawiona! Mniej więcej w tym samym czasie co na Ciebie to objawienie spłynęło na mnie- i okazało się, że eyeliner to nie jest zemsta facetów za seksmisję, a porządne pędzle i umiejętnie dobrane kosmetyki to najlepsza broń w walce o kobiecość. Moim bezcennym odkryciem roku był Elementarz Stylu Kasi Tusk! Nie do przebicia! Nad książką Red wciąż się zastanawiam, bo wciąz myślę, że śledząc ją od dawna chyba usłyszałam wszystko. Ale przy najbliższej wizycie w księgarni sięgnę i pooglądam z bliska ;)
OdpowiedzUsuńJak to mówią - lepiej późno niż wcale ;) choć eyelinerem nadal nie wiem jak się obsługiwać ;) ale te pędzle to niczym mgiełka na mojej twarzy, takie delikatne i w makijażu widzę ogromną różnicę! :)
UsuńCo do książki, myslę, że masz rację, jeśli sledzisz ja na YT, to już wszystko widziałaś, bo ksiazką jest w istocie zbiorem jej filmików.
Z polskich ksiażek planuje jeszcze zakup jadłonomi, bo jest tam dużo przepisów, które moge wykorzystać, ale może i o tej Tuskowej pomysle, nie wiedziałam, że wydała ksiażkę ;)
Pozdrawiam cieplutko Olus
Świetne pędzelki, o książce słyszałam i po Twojej recenzji pewnie po nią siegnę.
OdpowiedzUsuńRadosnego Świętowania Marysiu!
Pozdrawiam ciepło
Polecam Kochana. Buziaki ślę
UsuńPoprosiłam o tajniki makijażu pod choinkę ;) Powoli ją studiuję i zamierzam się do kupna pędzli, choć kilka podstawowych, o których pisze Ewka, już mam :)
OdpowiedzUsuńSuper, mam nadzieje, że Ci się przydaje tak samo jak mi :)
UsuńTeż mam chrapkę na te pędzle, ale muszę doskrobać finanse :P
OdpowiedzUsuń:))
UsuńDostałam tę książkę na Gwiazdkę,bardzo chętnie będę się uczyć :)
OdpowiedzUsuń:))
UsuńDziękuję bardzo za ten post. Całuski :)
OdpowiedzUsuńCzyżbym pomogła w podjęciu jakieś decyzji Marzenko? :)
UsuńDzięki Tobie dowiedziałam się o książce i pędzlach. Postanowiłam w przyszłym roku doskonalić sztukę makijażu :)
OdpowiedzUsuń