Poniedziałkowe Dzień Dobry!
Po dużych refleksjach, przemyśleniach i sile bijącej od Waszych komentarzy, które sprawiły, że stałam się jeszcze bardziej zmotywowana, czas ruszyc do przodu. Dziękuje za wszystkie słowa otuchy i zrozumienia, a przede wszystkim cieszę się, że moim poprzednim postem, mogłam i Wam pomóc podjąć konieczne przemyślenia oraz kroki do zmian.
Na zakąskę mam dla Was dzisiaj prostę i szybkie (czyli tak jak lubie) DIY.
Tym razem będą to urocze zakładki do książek, które każdy miłośnik książek powinien posiadać. Ciekawym elementem tych zakładek są modne od kilku ostatnich sezonów, frędzle. Mały detal czyni tutaj bardzo dużą róznicę. Wyglądają bowiem przepieknie. Nie wierzycie? Sprawdzcie sami!
Po tutorial zapraszam standardowo na mój kanał Youtube, gdzie znajdziecie filmik np. o tym, jak takie frędzle zrobić. Prościej nie można!
Po dużych refleksjach, przemyśleniach i sile bijącej od Waszych komentarzy, które sprawiły, że stałam się jeszcze bardziej zmotywowana, czas ruszyc do przodu. Dziękuje za wszystkie słowa otuchy i zrozumienia, a przede wszystkim cieszę się, że moim poprzednim postem, mogłam i Wam pomóc podjąć konieczne przemyślenia oraz kroki do zmian.
Na zakąskę mam dla Was dzisiaj prostę i szybkie (czyli tak jak lubie) DIY.
Tym razem będą to urocze zakładki do książek, które każdy miłośnik książek powinien posiadać. Ciekawym elementem tych zakładek są modne od kilku ostatnich sezonów, frędzle. Mały detal czyni tutaj bardzo dużą róznicę. Wyglądają bowiem przepieknie. Nie wierzycie? Sprawdzcie sami!
Po tutorial zapraszam standardowo na mój kanał Youtube, gdzie znajdziecie filmik np. o tym, jak takie frędzle zrobić. Prościej nie można!
Super, że działasz jak zawsze jak błyskawica z wpisami :)Dziękuję jeszcze raz za post i komentarze, mi bardzo pomogłaś! Pozdrawiam, Magda
OdpowiedzUsuńDziękuje również Magda
UsuńNaprawdę super pomysł :-) Ja swoje zakładki rysowałam sama i potem w punkcie xero laminowałam. Chciałam sobie zrobić poszewkę na poduszkę właśnie z takich kolorowych frędzelków po bokach.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Weronika
Milego dnia
UsuńSłodkie i tak proste w wykonaniu.
OdpowiedzUsuńDokladnie:)
UsuńJakie śliczne kolorki! Pamiętam takie zakładki z podstawówki :)
OdpowiedzUsuń:))
UsuńFajny pomysł :) Robiło się takie w szkole :)
OdpowiedzUsuńUściski.
Pozdrawiam serdecznie
UsuńŚwietny patent z tymi frędzlami ;) Nie omieszkam wykorzystać go w pokoju Urszuli, kiedy przejdę wreszcie do dekorowania :)
OdpowiedzUsuńSuper, cieszę się :)
Usuńurocza:)
OdpowiedzUsuńDziekuje
Usuń