Cieszę się, że w końcu nadszedł ten okres kiedy to mogę zabrać się za odkrywanie nowych przepisów i smaków. Sezon na dynię rozpoczął się wraz z przyjściem jesieni, dlatego chętnie wykorzystuję ją w swojej kuchni, a mąż nie czekając, od razu zabrał się za struganie halloweenowego potwora ;) Podobnie jak zrobiliśmy to w ubiegłym roku - tutaj.
Wszystko z korzyścią dla nas obojga, bo wnętrza dyni można przecież wykorzystać do przygotowania pysznej kawy i/lub kawowego musu.
Dyniowa Latte to niczym "must have" tegorocznej jesieni. Nie ma bowiem nic lepszego niż ciepła aromatyczna kawa z cudownym zapachem i jeszcze lepszym smakiem. Tego nie dostaniecie w żadnym sklepie więc nakładniam do zrobienia samemu. Przepis wymyśliłam sama i podzielę się teraz nim z Wami. Zachęcam do wypróbowania.
Przepis na Dyniową Latte (na dwie osoby):
- wnętrze z jednej średniej dyni (pamiętaj aby pozbyć się nasion, z pozostałości zrobić dyniowe purrę);
- pół puszki mleka kokosowego;
- świeżo upażona kawa naturalna;
- łyżeczka cynamonu;
- łyżeczka przypraw do piernika:
- łyżeczka syropu wanilinowego;
- łyżeczka miodu.
Całość zblendować razem i gotowe!!!
Przepis na Dyniową Latte (na dwie osoby):
- wnętrze z jednej średniej dyni (pamiętaj aby pozbyć się nasion, z pozostałości zrobić dyniowe purrę);
- pół puszki mleka kokosowego;
- świeżo upażona kawa naturalna;
- łyżeczka cynamonu;
- łyżeczka przypraw do piernika:
- łyżeczka syropu wanilinowego;
- łyżeczka miodu.
Całość zblendować razem i gotowe!!!
Starczyłoby na trzy szklanki. Rozlałam więc dwie i do reszty wrzuciłam dwa dojrzałe banany i zrobiłam mus kawowo-dyniowy. Udekorowałam wiórkami kokosowymi i nasionami słonecznika.
Życzę smacznego!
Brzmi naprawdę pysznie, spróbuję koniecznie:)
OdpowiedzUsuńKoniecznie ;)
UsuńPolecam :)
Bardzo lubię dynie ale jedyne co z niej robiłam to zupę i placuszki. To co proponujesz to dla mnie nowość ale nie omieszkam spróbować :)
OdpowiedzUsuńPlanuje jeszcze wypróbować ciasto z dynią i teraz natchnełaś mnie również na placuszki :)
UsuńCudowne fotki.Przepis natomiast to dla mnie nowość.Nigdy się z taką kawką nie spotkałam.Pozdrawiam jesiennie.
OdpowiedzUsuńCzas spróbować :)
UsuńPozdrawiam cieplutko
Cudowne fotki.Przepis natomiast to dla mnie nowość.Nigdy się z taką kawką nie spotkałam.Pozdrawiam jesiennie.
OdpowiedzUsuńNigdy nie byłam jakoś szczególną miłośniczką smaku dyni - kojarzył mi się z czymś trochę mdłym i nijakim. Pewnie dlatego, że dotychczas nie trafiłam na dobrze przyprawiony przepis ;) Jak na razie ograniczałam się do wydrążania dyni w celach dekoracyjnych, ale może w tym roku w końcu się przełamię i spróbuję czegoś dyniowego?
OdpowiedzUsuńJa z kolei, bardzo z dynią się polubiłam :))
UsuńPolecam spróbować :)
Znam bardzo mało dań związanych z dynią, chociaż bardzo ją lubię. Często jadłam różne musy dyniowe, ale o takim latte z dynią nie słyszałam :) Coś czuję, że to będzie mój dzisiejszy deserek :)
OdpowiedzUsuńMniam, mniam. Wygląda apetycznie a dynia jest cudna :)
OdpowiedzUsuńj'ai eu le plaisir de visiter le blog.Bon courage.
OdpowiedzUsuń