Aż mi się w oczach przewraca, gdy pomyślę, że to już ostatnie dni przygotowań świątecznych. Spoglądam w kalendarz z wielkim niedowierzeniem, uświadamiając sobie, że za kilka dosłownie dni, już Wigilia.
Moje przygotowania trochę wyszły inaczej niż planowałam, a wszystko to przez wstrętne choróbsko, które się do mnie przypałętało. Ciesze się jednak, że mimo tego, udało nam się już wszystko zrealizować łącznie z kupnem prezentów. Nienawidzę robić tego na ostatnią chwilę.
Moje przygotowania trochę wyszły inaczej niż planowałam, a wszystko to przez wstrętne choróbsko, które się do mnie przypałętało. Ciesze się jednak, że mimo tego, udało nam się już wszystko zrealizować łącznie z kupnem prezentów. Nienawidzę robić tego na ostatnią chwilę.
Ja prezenty lubię pakować w ozdobny papier, zawsze to lubiłam i określam to jako przyjemność. W tym roku zajeło mi takie pakowanie ok. dwóch godzin i to z pomocą męża. Chociaż przy okazji odkrylismy, że bardzo miło jest pakować razem, gdy w tle lecą świąteczne kawałki i tlą się lampki na choince. Taka mała przyjemność przedświąteczna.
Oczywiście łatwiej byłoby powkładać wszystko do takich pieknych i pożytecznych worków, jakie pokazywałam Wam już tutaj, lub do świątecznych skarpet, jak te poniżej, od House Doctor.
Oczywiście łatwiej byłoby powkładać wszystko do takich pieknych i pożytecznych worków, jakie pokazywałam Wam już tutaj, lub do świątecznych skarpet, jak te poniżej, od House Doctor.
Zdjęcia oraz produkt pochodzą od housedoctor.dk.
te skarpety to genialny pomysł. Szkoda tylko, że nie posiadam w domu kominka :(
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Zocha
http://www.zocha-fashion.pl/
Piękne zdjęcia i świąteczna stylistyka :)
OdpowiedzUsuńAle świetne, ciekawe co się w nich znajdzie :)
OdpowiedzUsuńUściski.
Skarpety zawsze fajnie kojarzą się ze świętami...ja oczywiście swoich się nie doczekałam bo każdy w moim domu dostał ode mnie dekoracje tylko dla mnie zabrakło...zresztą dla samej siebie już mi się nie chciało zrobić ;)
OdpowiedzUsuńFantastyczne skarpety na prezenty :) Bardzo podoba mi się taki sposób przechowywania prezentów :)
OdpowiedzUsuńSuper to wygląda !
Pozdrawiam przedświątecznie :)
Fajne te skarpetki! :-) Dla mnie w paski - taka etyka żeglarska. :-) Lubię rzeczy od HouseDoctor, ostatnio szperałam po metalowych koszykach :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Weronika