Jestem bardzo ciekawa, jak Wam idą przygotowania do Świąt Wielkanocnych, w końcu to już jutro i z doświadczenia wiem, że to właśnie dzisiaj jest gorący dzień na poczynania w kuchni.
Mi właśnie udało się wyrzucić wielkanocną babkę do kosza, która nie dopiekła się w termobiegu od środka, a spaliła z góry. Ileż to było przy tym kombinowania. Potem zastanawiałam się przez pół godziny, czy piec kolejne ciasto czy już dać sobie spokój. Wybrałam spokój - zarówno dla siebie jak i męża ;)
Z pisankami też wyszło jak wyszło, zrobiłam dwie, na szybko, aby tradycji stało się zadość.
Teraz mam chwilę dla siebie i przyznam, że jestem zmęczona, choć jak mąż stwierdził - lubie w kuchni siedzieć i przygotowywać posiłki dla innych, to sprawia mi radość i daje satysfakcje oraz przypomina mi czasy mojego dzieciństwa, gdy mama kszątała się przez cały dzień w kuchni, z której wyjaniały się wspaniałe zapachy. Z drugiej strony, bardzo się stresuje, że coś nie wyjdzie (patrz wyżej, babka), bo chce jak najlepiej i w tych chyba tkwi sekret - póki się staramy, nie ważne co wyjdzie i tak bedzie najlepiej :)
Moja babka też pozostawia wiele do życzenia bo wyszła gumowa, dekoracje zrobione na predce, rozdrażnienie na najwyższym poziomie, Ale trZeba jakoś to przetrwać🙂Jutro będzie lepiej. Wesołych świat.
OdpowiedzUsuńZ pewnoscia. Tez na to licze bo dzis jestem juz padnieta
UsuńMoja babka dopiero co się upiekła, mam nadzieję że jest ok. :))
OdpowiedzUsuńTwoje pisanki są świetne, moje są brązowo-bordowe, umalowane tradycyjnie w skórach cebuli.
Życzę Ci Marysiu zdrowych, spokojnych i radosnych świąt :))
Wesołego Alleluja !
Dziekuje serdecznie Aniu. Ja Tobie rowniez
UsuńJa ciasto kupiłam, ale za to upiekłam pasztet;)Pozdrawiam gorąco i wesołych swiąt zyczę.
OdpowiedzUsuńJa lubie wszystko robic sama. Taki juz mam:-) Radosnych Swiat Wielkanocnych
UsuńRadosnego Świętowania Marysiu!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło
Dziękuje i wzajemnie :)
UsuńSuper pomysł na pisanki! Szkoda, że trafiłam na ten post już po świętach, ale na pewno przyda się w przyszłym roku. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDziekuje ;))
UsuńPisanki słodkie :) My w tym roku robiliśmy jaja faszerowane i ciasto. Jajo wyszły lekko niedosolone a przy cieście polegliśmy z dekoracjami ale w końcu liczą się przecież chęci :D Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńFantastyczne pisanki! U nas dekoracje zeszły na drugi plan a pierwsze skrzypce grały ciasta :)
OdpowiedzUsuńSuper pomysł na pisanki! W kolejnym sezonie wielkanocnym na pewno takie zrobię :)
OdpowiedzUsuń