Jak co roku, mniej więcej w tym samym czasie, no może nieco wcześniej, tym razem z lekkim opóźnieniem spowodowanym innymi sprawami, stworzyłam kolejny kalendarz adwentowy (<-pstryknij aby obejrzeć tutorial)! Jest to dla mnie już niczym tradycja, do tego, co roku, próbuje aby był inny niż poprzednie (które możecie również znaleźć na blogu z poprzednich lat). Lubie je tworzyć i cieszę się, że za pare lat będę miała do tego małego pomocnika, z którym będę tworzyć je razem, a który teraz śpi słodziutko w swoim łożeczku.
Tym razem, z braku czasu, nie kombinowałam zbyt wiele, poszłam na łatwiznę i kupiłam piękne pudełka przedstawiające holenderskie domki, najwięcej czasu pochłaniało tylko ich składanie. Również cyferki postanowiłam kupić. Musicie mi jednak wybaczyć i sami przyznać, że trudno byłoby nie poddać się takiemu ładnemu designowi. Tym bardziej, że mieszkam w Holandii.
Choć początkowo chciałam zrobić ciekawy krajobraz z nimi na płaskiej powierzchni, ewentualnie z jakimiś pagórkami, ostatecznie postanowiłam je rozwiesić, tworząc tym samym ciekawą dekorację na pustej ścianie. Co o tym myślicie?
Choć początkowo chciałam zrobić ciekawy krajobraz z nimi na płaskiej powierzchni, ewentualnie z jakimiś pagórkami, ostatecznie postanowiłam je rozwiesić, tworząc tym samym ciekawą dekorację na pustej ścianie. Co o tym myślicie?
Prześliczne :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podobają.
Pozdrawiam serdecznie.
Dziekuje, pozdrawiam gorąco
UsuńSą cudowne! Wygląda jak mała urocza wioska podczas śnieżnej, światecznej nocy <3
OdpowiedzUsuńDziekuje, przepiekne porownanie
UsuńBardzo ciekawy pomysł na taki kalendarz, raczej nikomu się nie chce robić takich rzeczy i często kupują w sklepie :) A tutaj proszę, bardzo fajny pomysł i wykonanie. Naprawdę podziwiam.
OdpowiedzUsuńDziekuje, ja bardzo lubie tworzyc je co roku sama
UsuńJa nie wiem czy w tym roku dążę zrobić kalendarz dla dzieciaków. Z drugiej strony muszę im ograniczyć słodycze, a teraz mamy taki okres częstego widywania się z rodziną i tych słodyczy i tak jest masa. Więc jak coś to się usprawiedliwiam ;) Twój kalendarz jest prześliczny. To był strzał w dziesiątkę z tymi pudełeczkami! :)
OdpowiedzUsuńZamiast slodyczy zawsze można cos innego wlozyc :-)
UsuńBardzo fajne i oryginalne wykonanie! :) Ja zawsze korzystałam z gotowych kalendarzy ale zrobić coś samemu to też świetny pomysł;) Może w weekend też wykonam takie coś sama.
OdpowiedzUsuńTrzymam więc kciuki za wykonanie :))
UsuńPomysł ciekawy, chociaż nie wiem czy sama miałabym tyle cierpliwości. Ja przeważnie kupuję gotowce :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńŚwietny kalendarz Marysiu :-) Bardzo mi się podoba :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :-)
Podziwiam że chciało ci się robić taki kalendarz. Jest on po prostu cudowny! Nie sądziłam że masz tak dobre zdolności manualne. Gratuluję pomysłu i pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńExtra! muszę w przyszłym roku o tym pomyśleć :)
OdpowiedzUsuńMinęło sporo czasu od ostatniego komentarza, a temat wydaje się być wciąż aktualny
OdpowiedzUsuń