Choć od samego poczatku gdy tu przyjechałam, Rotterdam budził we mnie mieszane uczucia, jest to teraz miejsce, które nazywam swoim domem. Nie wiem nawet kiedy przemineły mi tutaj kolejne lata, nigdy też nie wiązałam mojej jakiejkolwiek przyszłości z Holandią. Los jednak zadecydował inaczej.
Rotterdam wcale mi się nie podobał, a mieszanka kulturowa dawała się czasem nawet we znaki. Poza tym przyzwyczajona do orgomnej uprzejmosci Irlandczyków (w związku z moim wcześniejszym miejscem zamieszkania), trudno było mi się przestawić do nagłej surowości i dystansu Holendrów. To są przecież dwa różne światy!
Jak więc się stało, że tu zamieszkałam? Osoby, które już od lat śledzą mojego bloga, więdzą, że wyszłam za mąż za Holendra. To już wszystko wyjaśnia. Kolejne lata spędzone tutaj, nauka języka, studia, staż i znalezienie pracy, pomału sprawiły, że pokochałam to miasto i zaczełam spostrzegać je z innej perspektywy. Jeszcze kilka lat temu snuliśmy marzenia aby przeprowadzić się do małego spokojnego miasteczka, lub zupełnie innego miasta, teraz zastanawiamy się gdzie najlepiej kupić dom tutaj, w Rotteramie i to najlepiej w naszej okolicy. Tu czujemy się bezpiecznie, pewnie i jesteśmy przyzwyczajeni do wygody, jakie oferuje nam życie w dużym mieście.
Mój mąż, który mieszka tu od dziecka, powiedział mi kiedyś, że "Rotterdam to takie miasto, które w tym samym momencie kocha się i nienawidzi" i coś w tym jest. Miasto samo w sobie jest piekne, modernistyczne ale z historią. Im więcej miejsc się odkrywa, tym piekniejsze się staje, a psują go tylko ludzie, jak zawsze ;)
ZOBACZ RÓWNIEŻ:
Piękny post Marysiu. Nasz dom jest tam, gdzie zakładamy rodzinę. mieszkasz w pięknym miejscu.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło :)
Dziekuje Aniu, masz calkowita racje
UsuńPrędzej czy później każdy dochodzi do takich wniosków, macie rację - najlepiej jest tam, gdzie mamy rodzinę, nie ważne czy jest to w Polsce, w Holandii czy w jakimś innym kraju :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńCóż, moja cała rodzina mieszka w Polsce, ale teraz mam swoją własną i to prawda. Nie ważne gdzie, ważne, że jest się szczęśliwym.
UsuńUwielbiam Holandię - te mniejsze miasteczka są bardzo malownicze i urocze, a te większe miasta - w nich właśnie tętni życie! Sama w przyszłości myślę o przeprowadzce w te strony. Akurat mieszanka kulturowa w tych stronach bardzo mi odpowiada :). Co do Rotterdamu uważam, że to bardzo ciekawe miasto. Życie w nim na pewno jest udane!
OdpowiedzUsuńByłam kiedyś w Holandii i bardzo mi się podobało. Mam nadzieję, że kiedyś będę miała okazję tam wrócić. Póki co szykuję się do mojego najbliższego wyjazdu do hotelu z basenem w Małopolskim. Mam nadzieję, że w końcu sobie odpocznę.
OdpowiedzUsuń