Dziś wyjątkowo post będzie poświęcony kosmetykom mineralnym, którym jestem wierna od lat.
Dlaczego są takie wyjątkowe i dla kogo przeznaczone ? Głównie polecane są osobom z problemami z cerą, szczęśliwie, ja do nich nie należę, jednak istnieje wiele innych czynników, które sprawiły, że odkąd po nie sięgnęłam, już pozostałam przy tym wyborze.
Są to kosmetyki wytwarzane z naturalnych składników w związku z tym nie zatykają porów, nie wysuszają skóry i są idealne dla każdego rodzaju cery.
Zamaskują niedoskonałości i pozwolą na ich szybsze wyleczenie, przyspieszając odnowę i regenerację skóry. Tworząc warstwę ochronną między skórą a środowiskiem zewnętrznym, chronią przed zanieczyszczeniami i wysychaniem, w konsekwencji widokiem suchej i łuszczącej się skóry.
Dla mnie są doskonałe pod jednym pierwszorzędnym względem – dobrze matują skórę z jednoczesnym uczuciem lekkości.
Pozwalają na noszenia makijażu, którego w ogóle nie czuć! Szczególnie latem, gdy nasza skóra się poci i jest zmęczona, pozwala demaskować ten efekt. Nie wyobrażam sobie abym mogła używać aktualnie innych kosmetyków na skórze twarzy.
Krok po kroku, przedstawię Wam moje pioniery, głównie pochodzą ze sklepu The Body Shop.
1. Extra Virgin Minerals Compact Foundation - kupiłam go po raz pierwszy, aby wypróbować jego wlaściwości. Wybrałam jasny odcień, dzięki czemu służy mi do matowania skóry, głównie cieni pod oczami, sprawdza się w tej roli rewelacyjnie, a skóra wygląda bardzo świeżo i zdrowo.
2. Powder Foundation Brusch - jesli chcecie dobrze nałożyć proszkowany puder mineralny, ten pędzel powinien stanowić niezbędnik! Jest droższy od zwykłych pędzli, ale jest to opłacalna inwestycja i różnica nakładania i utrzymania się pudru, jest ogromna.
3. Extra Virgin Minerals Liquid Foundation - przez długi okres byłam wierna tylko proszkowanym pudrom, lecz pokusiłam się o coś , co mogę zastosować na szybko, bez pomocy pędzla. Nakłada się go jak inne podkłady, używam go sporadycznie, ale dobrze , że jest :) taka moja alternatywa na zaspanie lub pośpiech.
4. Extra Virgin Minerals Loose Powder Foundation - używam go najczęściej i właśnie do niego potrzebujemy specjalnego pędzla. Efekt naprawdę jest zadowalający, zarówno w kwestii matującej jak i wyczuwalnej. Polecam!
5. Gosh Powder - kosmetyki tej marki chyba są wszystkim znane. Poniższy puder ma działanie rozświetlające, używam go bardzo sporadycznie, częściej stosując jako cień do oka, aby go lekko zmatowić.
6. True Match Minerals Loreal - początkowo to wlaśnie tej marce i tym pudrom byłam wierna. W Holandii niestety tych mineralnych kosmetyków nie ma, więc przez to zaczeła się moja przygoda z Extra Virgin Minerals. Matują bardzo dobrze, jedyny minus to tylko pędzel, sami zobaczcie jak wielka jest różnica. Wciąż go trzymam, bo nic się z nim nie dzieje i używam bardzo oszczędnie, jako, że poniższy kolor jest tym idealnym, którego tutaj poszukuje.
7. Bronzer Minerals - bronzer w kulkach, jest bardzo wydajny, mam go już od ponad roku i nawet nie odczuwam ubytku. Ale tu podobnie - zmiana pędzla na lepszy model :)
8. Na sam koniec tusz do rzęs, czyli mój ideał - w końcu! Lash Architect 4D , ileż to musiałam się naszukać tego ideału, ileż prób - od tanich do tych z wyższej półki branżowej i cenowej... ale w końcu podążając dalszą metodą prób i błędów, znalazłam. Wspaniale wydłuża rzesy, nie skleja ich.
Jedyny problem, to jego usuwanie, trzeba to zrobić dwukrotnie , aby dostatecznie zszedł.
Niech Was nie przerazi ten cały komplet podkładów i pudrów, mój makijaż jest bardzo prosty i szybki , większość tych kosmetyków to ciągłe eksperymenty na czymś nowym i ciekawym. Używam jak mi pasuje.
Uwielbiam mineralki :)
kosmetyki to cos dla mnie:Phaaa
OdpowiedzUsuńz kosmetykow ,ktore pokazujesz uzywam puder z loreal,w the body shoap prawie nic nie kupuje ,kosmetyk do oczu mnie uczulaja,mam na nie pecha jakos w tym sklepie,chociaz inne jak do kapieli czy maselka do ciala,lubie sobie tam sobie czasem kupic,ale to juz sporadycznie znam tutaj tylko jeden ich sklep i malo kiedy jedziemy w jego kierunku i mam czas sobie tam pobuszowac
Czyli masz minerałki ? :)
UsuńW temacie pudrów jestem całkiem -zielona-,bo po prostu się nie pudruję,,ale może dam się namówić na tusz do rzęs,,,,skoro tak polecasz:)
OdpowiedzUsuńMoże to indywidualna kwestia, ale dla mnie jest tuszem idealnym.
UsuńWarto zmywać ten tusz nawet dwukrotnie :) przynajmniej sprawdza się.
OdpowiedzUsuńZdecydowanie:)
UsuńSzczerze mówiąc nie używałam nigdy tego rodzaju kosmetyków, ale napisałaś o nich dużo pozytywnych rzeczy, więc pewnie się skuszę przy zakupie następnego pudru.
OdpowiedzUsuńNaprawdę polecam:)
UsuńCiekawa odmiana ten post kosmetyczny :) Informacje przydatne przy najbliżej okazji wykorzystam nabytą wiedzę ;)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że się przydały :)
UsuńLoreal - niekoniecznie, może czasem fluid, albo puder w kamieniu ale kosmetyki MAC ubóstwiam :) szczególnie pigmenty zamiast cieni do powiek - są na prawdę intensywne, mocne i trwałe - POLECAM!!!
OdpowiedzUsuńSłyszałam o MAC'u wiele pozytywnych opinii, jednak minerałków za nic nie zamienie i zdecydowanie przy nich pozostanę.
UsuńBardzo pożyteczny artykuł :))) Dziękuję i na pewno skorzystam, bo właśnie lada dzień będę musiała uzupełnić kosmetyczkę i szukałam czegoś nowego.
OdpowiedzUsuńŚciskam :)
Super, mam nadzieje, że bedziesz zadowolona:)
Usuńzdecydowanie i polecam...od lat jestem wierna marce gosh...ich cena przyprawia o zawrót głowy ale się zwraca z nawiązką:-)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko
Rozumiemy sie doskonale:)
UsuńMówiłaś, że jesteś fanką minerałków :-) Bardzo sympatyczna kolekcja :-) Jak chcesz, to mogę Ci kupić i wysłać ten podkład L'Oreala i wysłać :-) Jak coś, to pisz :-)
OdpowiedzUsuńNie wiem, czy ten kolor to nie limitowana seria. W Sierpniu bede w Polsce to poszukam, ale dziękuje Ci kochana za pomoc :)
UsuńSzybciutko nadrabiam wizyty...czas gdzies tak szybko umyka...
OdpowiedzUsuńZ body shopu mialam glownie balsamy ale ten pedzelek wyglada genialnie:))))
Pędzel jest cudowny! Naprawdę warto się w niego zaopatrzyć
UsuńMuszę wypróbowac kilka kosmetyków , ktore proponujesz .
OdpowiedzUsuńJa jestem alergik i oczywiscie mam juz jakies swoje , które uzywam non stop , ale moze warto i te wypróbowac ? :)))
POzdrawiam cieplo .Ala
Alu, z tego co wiem, to nadają sie do alergicznej skóry, więc może spróbuj, zapytaj o jakieś próbki
Usuńkochana,kusisz tymi kosmetykami.Chyba,muszę parę sama wypróbować,pozdrowionka:))
OdpowiedzUsuńKosmetyki kolorowe to dla mnie czarna magia! Ale dzięki Tobie się dowiedziałam paru nowych rzeczy :) O Body Shop same pozytywne opinie słyszałam!
OdpowiedzUsuń