Lato to sezon owocowy, to okres kiedy coraz chętniej sięgamy po swieże owoce i z przyjemnością wykorzystujemy je w ciastach jako główny składnik. Ja będę mniej standardowa i zamiast truskawek, czereśni czy jagód, dodałam owoce kojarzące się z zimą ;)
Ostatnio moj T. przyniósł do domu sporo pomarańczy i jabłek, które gdzieś tam dostał. Pomarancze lubie, ale nie na tyle aby jadać je codziennie, postanowiłam więc je wykorzystać aby nie wylądowały w koszu i upiekłam owocowy placek na kruchym spodzie. Do ciasto nie dodałam jajka, w związku z moją alergią, oraz wykorzystałam mąkę bezglutenową zastępując zwykłą pszenną.
Ciasto wyłożyłam pomarańczami, w kawałkach jak i zmiksowane z cukrem w blenderze, dodałam komfitury i na samą górę starte jabłuszko. I jest :)
Miłego dnia !
Coś słodkiego,uwielbiam...:))
OdpowiedzUsuńdobra alternatywa dla osób, które nie mogą jeść glutenu
OdpowiedzUsuńCzyli dla mnie:) i mleka i jajek... ooohhh lista jest długa
UsuńPysznie wygląda :) Mam wrażenie, że Ty nigdy nie próżnujesz, ciągle coś robisz :)
OdpowiedzUsuńBuziaki
Monika
Zgadza się, nie lubie nic nie robić ;)
UsuńSuper pomysł! I co z tego, że zimowe owoce, skoro pycha :-)
OdpowiedzUsuńDokładnie ;)
Usuńwygląda przepysznie...chętnie bym sprobowala takiej bezglutenowej słodkości;-)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko
Smakiem nie rożni sie specjalnie, tylko trzeba nieco pokombinować
UsuńMniam !
OdpowiedzUsuńZjadła bym kawałeczek :)
Buźka !
Już zniknął ;)
UsuńCiekawy przepis :)
OdpowiedzUsuńPokombinowalam:)
UsuńPrzepysznie wygląda,smakowicie bardzo!!!,,,a ja właśnie z kawką zasiadłam!!A to już teraz rozumiem,dlaczego na moje ciacha nie dajesz się namówić,,alergia wyklucza pewnie smakowitości ,,buuuu,,ale widzę że mimo tego wspaniale sobie radzisz z wypiekami!!!
OdpowiedzUsuńWypieki to jedyne co mi pozostaje niestety. Choc nie narzekam, przyzwyczaiłam się:)
Usuńmniam mniam uwielbiam ciasta owoce :P pysznie ten kawalek wyglada i do tego ten zolty kwiatuszek ,ja ostanio dostalam fiola na punkcie zoltego,dzisiaj buszowalam w tk-maxx,szukalam koszyka na plaze i oczywiscie rozbrabialam miedzy poduszkami i kocami,marzy mi sie taka wzorzysta narzuta i zaslony
OdpowiedzUsuńSuper Ewelinko, bardzo się cieszę, że zółty Ci się spodobał, ja też go bardzo lubie w dodatkach, ale w moim mieszkaniu musiałabym wówczas za dużo pozmieniać aby go wprowadzić.
Usuń:P tez za bardzo nie mam co zmieniac,ale jezeli uda mi sie cos kiedys wylowic ,chodzi my tylko o tekstylia do domu to bede miala chociaz namiastke tego ,bez wiekszych zmian czy kosztow:P a zima pewnie wroce do czerwieni :P.......buziaczki zostawiam**
UsuńNa pewno było pyszne :)
OdpowiedzUsuńTakie było:)
UsuńPyszne, pomysłowe i jaki efekt wizualny - bomba!
OdpowiedzUsuńMmm...ale wygląda apetycznie :) pozdrowienia
OdpowiedzUsuńI tak właśnie robię się głodna :-)
OdpowiedzUsuńwygląda znakomicie!! Takie ciasta najbardziej lubię, proste i z owocami
OdpowiedzUsuńJeszcze takiego nie jadlam, a te owocowe ciasta to rzeczywiscie teraz idealne sa :)
OdpowiedzUsuńwygląda bardzo smakowicie! Fajnie, że mimo tych pewnych ograniczeń lubisz poeksperymentowac i przygotowac coś takiego pysznego :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!
Z pomarańczami w takiej formie jeszcze nie jadłam. Wygląda pysznie i takie pewnie było. Swoją drogą też się musisz natrudzić z przeciwnościami. Rozumiem że to ogólnie chodzi o trawienie białka? No w każdym razie Ci współczuję i podziwiam za wytrwałość bo to nie każdy tak dba o zdrowie!!
OdpowiedzUsuń