Jak już wspominałam w tym poście, zaczęłam zastanawiać się nad kompromisem jaki mogłabym zastosować w naszym salonie. W końcu doszłam do wniosku, że brąz, szarość, biel i czerń są dla siebie wystarczającymi współczynnikami, które bądź co bądź, całkiem nieźle się ze sobą komponują. Poza tym to chyba jest to, co pragnę uzyskać, bo czuje, że się w tym całkiem dobrze odnajduje - w końcu.
Ten mosieżny świecznik wypatrzyłam ostatnio w tym sklepie i nie potrzebowałam długiego zastanowienia, podążając bowiem w tym w/w kierunku, takie akcesoria uważam za uniwersalne i bardzo trafne. Posłuży mi jeszcze przez długi okres.
Drukarka to rzecz dla mnie niezbędna, nie mogłabym sobie pozwolić, aby jej w naszym mieszkaniu zabrakło. Żałuje, że nasze mieszkanie jest małe i nie mamy dodatkowego pokoju, gdzie mogłabym ją umieścić, w związku z tym stoi w naszym salonie i choć często zmieniała swoje miejsce, przestałam ją już ukrywać, co było i tak dość trudne, jako, że do najmniejszych nie należy. Zasłużyła na swój mały kącik.
Uwielbiam stare świeczniki, Twój jest bardzo stylowy :)
OdpowiedzUsuńDziekuje Kasiu , własnie za to go lubie, choć nie jest stary, to tak własnie wygląda i to jest w nim najpiekniejsze :))
UsuńMam identyczna drukarkę...niestety mam ten sam problem...jest ogromna...i bardzo często mnie denerwuje np. w chwili gdy wifi nagle przestaje działać ;) Nie jest to sprzęt wart swojej ceny... no ale...drukuje i to się liczy :)
OdpowiedzUsuńJa nie mam z nią żadnych problemów, ale też i interent mamy bez zarzutu. Gorzej tylko z znalezieniem dla niej miejsca ;0)
UsuńMarysiu, mam taką samą drukarkę :D Czasem lepiej zamiast ukrywać, fajnie wyeksponować drukarkę, żeby stała się elementem wystroju. Świecznik całkiem ciekawie wygląda :) Ja lubię świeczki, nadają niepowtarzalny nastrój.
OdpowiedzUsuńJa świeczki wręcz uwielbiam ;))
UsuńSuper nabytek..ja widzę jeszcze jedną zaletę świecznika...jak Ci się znudzi wygląd zawsze możesz zmienić jego wygląd. Buziaki dla Ciebie i dobrego dnia ;-)
OdpowiedzUsuńTo też prawda i też już o tym pomyślałam ;))
UsuńBuziaki Olu
Witaj Marysiu :)
OdpowiedzUsuńWielka niespodzianka czekała na mnie na poczcie po powrocie w wyjazdu oceanicznego :)
Milo mi bardzo!! Dziękuję :) awizo czekało już w ubiegły poniedziałek, czyżby tym razem szybciej do mnie dotarł list?
Uściski i życzenia dobrego tygodnia!!!
Być może :) Zawsze się zastanawiam po jakim okresie do Ciebie dochodzi :) Ciesze się, że jest już w Twoich rękach.
UsuńPozdrawiam cieplutko i dbaj o siebie :))
Lubię takie stylowe świeczniki :) niby vintage, a pasuje niemal do każdego stylu. I uwielbiam podglądać Wasze zdjęcia :)))) :***** Dobrego tygodnia :)
OdpowiedzUsuńDziekuje Madziu, dla Ciebie również przyjemnego tygodnia :))
UsuńKochana, zauroczona jestem... piękny, stylowy i elegancki! nic dodać nic ująć po prostu:):):)
OdpowiedzUsuńpięknego tygodnia, buziaki Marysiu!:):)
Dla Ciebie rownież Natalio :)) Buziaki posyłam :**
UsuńAle drukara :) trochę miejsca potrzebuje :) Kompromisowy świecznik jest dość ładny :)
OdpowiedzUsuńPotrzebuje, niestety, ale już mi przestała przeszkadzać ;))
Usuńfajny świecznik :-)
OdpowiedzUsuńPiękny świecznik Marysiu! Kocham mosiądz! Cudny.Miłego dnia!
OdpowiedzUsuńDziękuje Kasiu, przyjemnego popołudnia:)
UsuńŚliczny,fajny klimat panuje w tym pokoju:))
OdpowiedzUsuńDziekuje:))
UsuńI pomyśleć, że za czasów naszego dzieciństwa nikomu nawet nie śniły się takie drukarki:))) Co do świeczników to nigdy ich nie za dużo w domu, podobnie jak latarenek,lampionów i tea-light-ów...
OdpowiedzUsuńNie tylko drukarki, komputery też ;)))
UsuńŚwiecznik rewelacyjny !!! W takim stylu zawsze będzie ponadczasowy...:))) Co do drukarki, to ja też jestem na etapie szukania dla niej miejsca, bo urządzam u siebie "niby" gabinet. U ciebie fajnie się prezentuje:)))
OdpowiedzUsuńMiłego dnia Marysiu.
Zapomniałam podziękować Ci Moja droga za umieszczenie mojego baneru:)))
UsuńKochana jesteś:)))
Nie ma za co Agatko :))
UsuńBuziaki :**
oj tam drukarka (też mam z nią problem, ale póki została zaniesiona w drugi kąt mieszkania i do każdego skanu muszę spacerować) :) piękna biblioteczka!
OdpowiedzUsuńWypatrzyłam Normana Daviesa. Niedawno w radio mówili, że dostał honorowe polskie obywatelstwo.
W końcu muszę przeczytać tę jego Europę.
Pozdrawiam z południa :) Mam nadzieję, że tam 150 kilometrów ode mnie macie lepszą pogodę niż tu.
Nie Kochana, pogoda do niczego, lato odwołali, chyba go tutaj nie lubią, wolą deszcz ;)))
Usuńmoja drukarka wciąż nie może znaleźć miejsca, ale na pewno kiedyś znajdę takie miejsce, gdzie będzie mi pasował :D
OdpowiedzUsuńMetodą prób i błędów, tak jak ja ;)
UsuńMiejsce na drukarkę idealne, ja muszę mieć stały dostęp do niej, więc też swoi na samych wierzchu
OdpowiedzUsuń