Nie tak dawno pokazywałam Wam miejsce biurowe, które stworzyliśmy na moje potrzeby wraz z końcem grudnia ubiegłego roku. Jak wiecie poszukiwałam jeszcze kilka małych rozwiązań względem ozdoby czy dekoracji na ścianie, ale również odpowiedniego dywaniku. Teraz w okresie zimowym, ta sprawa okazała się być priorytetowa, bo chłód dobiegający od zimnej podłogi nie jest czymś przyjemnym, szczególnie gdy spędza się kilka godzin przed komputerem.
Prócz tego chciałam pokazać Wam coś więcej i kto wie, może również zainspiruje Was tym artykułem, do stworzenia w swoim domu czegoś podobnego, niekoniecznie już w biurze.
Moje pomieszczenie biurowe przybrało dwie formy wykorzystywania. Za dnia jest zwykłym miejscem mojej pracy, wieczorem natomiast zamienia się w moje małe spokojne centrum medytacji.
Medytować zaczęłam już od ubiegłego lata. Nie będę ukrywać, że wymaga to motywacji, samozaparcia i systematyczności. Jednak zalety, jakie otrzymuje, są tak ogromne, że warto poświecić te 10 min. dziennie na wyłączenie się ze strefy myślenia, obowiązków itp...
Medytować zaczęłam już od ubiegłego lata. Nie będę ukrywać, że wymaga to motywacji, samozaparcia i systematyczności. Jednak zalety, jakie otrzymuje, są tak ogromne, że warto poświecić te 10 min. dziennie na wyłączenie się ze strefy myślenia, obowiązków itp...
Mój "gabinet" jest pomieszczeniem małym, ale za to niezwykle spokojnym. Każdego wieczoru całkowicie wyłączam komputer i pozostaje offline. Nauczyłam się tego już jakiś czas temu i myślę, że każdy powinien taki system wprowadzić w swoje życie. Nic tak bardziej nie wycisza, szczególnie w połączeniu z medytacją.
Biorąc pod uwagę te dwa powyższe czynniki, czyli dywanik pod biurkiem oraz coś do medytacji, zdecydowałam się na kolejny zakup on-line. Już Wam kiedyś pisałam, że coraz bardziej przekonuje się do takich sklepów, głównie dlatego, że w internecie można znaleźć dużo ciekawsze i unikatowe produkty.
Zdecydowałam się na biało-szary dywanik kulkowy - Kukee ze sklepu Sukhi.pl. Kolor oczywiście, najlepiej wpasował się do potrzeb mojego wnętrza. Do wyboru tego dywaniku zachęciła mnie świadomość, że jest to produkt filcowy (ciepło!) i jest wykonany ręcznie. Niczym dzieło sztuki prawdziwego współczesnego designu.
Zdecydowałam się na biało-szary dywanik kulkowy - Kukee ze sklepu Sukhi.pl. Kolor oczywiście, najlepiej wpasował się do potrzeb mojego wnętrza. Do wyboru tego dywaniku zachęciła mnie świadomość, że jest to produkt filcowy (ciepło!) i jest wykonany ręcznie. Niczym dzieło sztuki prawdziwego współczesnego designu.
Dywanik ten został zrobiony recznie przez jedną z utalentowanych twórczyni. Bardzo miła okazała się dołączona karteczka i imieniem i nazwiskiem osoby, która go wykonała :)
Dywany te wykonują kobiety, matki w Napalu. Dzięki temu mają możliwość pracy z domu i opiekę nad dziećmi jednocześnie. Zobaczcie koniecznie piekny film, który pokazuje ich prace. Zauroczyły mnie cudne kolory filcu, które tam zobaczyłam!
Na ścianie nad biurkiem, zawisły na razie wymowne plakaty przyklejone na taśmie washi. Stwierdziłam, że do póki nie będę miała konkretnego pomysłu, zostanie tak jak jest. Tym bardziej, że plakaty są bardzo mobilne, mogę je dowolnie zmieniać.
Tak z kolei, wygląda moje centrum dowodzenia wieczorem. Jak wspomniałam, wyłączam komputer, ustawiam relaksującą muzykę, zapalam kadzidełka i staram się wyciszyć. To bardzo pomaga mi nie tylko w uśnięciu przed pójściem do łóżka, ale również należy pamiętać, że praca nad sobą od wewnątrz wpływa pozytywnie na nasz umysł i ogólny stan psychiczny oraz emocjonalny. Zauważyłam, że medytacja sprawia, że jestem dużo bardziej szczęśliwsza, uspokojona i dużo bardziej doceniam to co mam, a przede wszystkim pomaga mi ona opanować stres i nerwy. Dlatego staram się być konsekwentna i dużo pracować nad sobą.
Również systematycznie jak medytacja, staram się wykonywać yogę. Yoga bardzo pomaga mi w walce z bólem kręgosłupa, dlatego przy ćwiczeniach, które mogę wykonywać na siedząco (głównie na barki i szyję) i nie muszę rozkładać maty, wykonuje je na tym cudownie miękkim i ciepłym dywaniku. To był prawdziwy strzał w dziesiątkę, a obsługa sklepu jest wręcz przemiła!
Zachęcam Was wszystkich do stworzenia takiej własnej oazy spokoju w swoim mieszkaniu. Jak widać nie potrzeba wiele, wystarczy kawałek małego miejsca, ciepły dywanik czy kocyk, odrobina spokoju i praca na sobą, które przyniesie mnóstwo korzyści dla nas samych.
Bardzo wyciszająco:-) Takie Twoje miejsce! Pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńBardzo wyciszająco:-) Takie Twoje miejsce! Pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńDokładnie tak. Moja oaza spokoju :)
UsuńPiękny gabinet, w którym faktycznie można i pracować, i zrelaksować się, gdy trzeba. Kuleczkowy dywanik jest niesamowity! :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńDziekuje, mogłabym tu spędzać cały dzień ;)
UsuńUdanego tygodnia życzę.
Pięknie u Ciebie! :)
OdpowiedzUsuńSerdecznie dziękuje:)
UsuńWszystko da się zorganizować, oprócz tej odrobiny spokoju ;P No ale jeszcze tylko muszę dotrwać do września :) Dywanik pięknie odnalazł się w Twoim uroczym kąciku! \
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :))
Dziekuje ;)
Usuńmasz rację trzeba znaleźć czas na wyciszenie ..tylko to wcale nie jest proste .....a dywanik jest świetny :)
OdpowiedzUsuńNie jest proste, ale jak najbardziej możliwe :)
UsuńBuziaki ślę.
Bardzo fajny, przytulny kącik:) Cudownie, że znalazłaś sposób na wyciszenie i chwilę dla siebie:) Dywanik fantastyczny, to widać że jest niezwykle miły i przyjazny, a do tego ręczna robota.
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba:)
Pozdrawiam i zapraszam do siebie:)
Dziekuje Kochana. Gorąco pozdrawiam
UsuńO po takich kuleczkach z rozkoszą bym chodziła na boso:) !
OdpowiedzUsuńCzynię to codziennie ;)
UsuńBardzo lubię kulturę wschodu, skąd wywodzi się medytacja. Twoje wnętrze jest naprawdę urocze. Minimalizm zdecydowanie wspomaga w wyciszaniu się. Powiesz coś więcej na temat Twojej techniki medytacji?
OdpowiedzUsuńhttp://brewilokwencja.blogspot.com
Myślę, że napiszę o tym odzielny artykuł lub nakrece filmik na yt
UsuńWitaj Marysiu. masz niesamowicie ujmujacy kat do pracy. w takim miejscu praca musi byc bardzo przyjemna. wszystko jest na swoim miejscu, zadnych zbednych rozpraszaczy.
OdpowiedzUsuńmoglabym tak pracowac :)
Rzeczywiscie. Pracuje mi sie bardzo dobrze.
UsuńBardzo ładny kącik, taki harmonijny i przytulny. Za mną już od dawna chodzi joga i medytacja, ale jakoś nie znajduję w sobie cały czas dostatecznie dużo motywacji, aby zacząć.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Naprawde warto.
UsuńTak spokojne, blogo nic tylko pracować. I ten dywanik musi być świetny. Ściskam Marysiu :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie Kochana
UsuńI ja dorosłam do tego, że w domu i w życiu potrzebujemy i czasu i miejsca dla siebie. Wyciszenia, wyłączenia i relaksu. Jestem zachwycona kulkami, od dłuższego czasu myślę o ich zakupie i to chyba będzie dobry pomysł :) Ściskam Maryś!
OdpowiedzUsuńZdecydowanie Olu. Czasem jest to ogromnie potrzebne.
UsuńMijesce bardzo inspirujące do pracy. Cudowne rozwiązanie:-)
OdpowiedzUsuńAż mi się chce bosymi stopami podreptać po takim dywaniku! Wygląda przytulnie i bardzo zachęcająco :) Od 4 miesięcy chodzę na jogę. Mamy tam króciutki relaks, ale przyznam szczerze, że ciężko się tak wyłączyć. Dlatego podziwiam umiejętność medytacji :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie! Ola.
Ciężko, nawet mi, do tego potrzebna jest chęć i samozaparcie w kwestii systematyczności. Czasem nawet to 10 min jest cieżko wygospodarować, ale staram się jak mogę, bo widzę, że mi to naprawdę pomaga :)
Usuńpiękne biuro, widziałam te dywany, są cudne;)
OdpowiedzUsuńDywanik jest swietny!!
UsuńCudny ten dywan. To musi być przyjemne uczucie chodzić po nim bosą stopą :)
OdpowiedzUsuńJak najbardziej :))
UsuńPopieram :) Ja się właśnie wyciszam...
OdpowiedzUsuńPiękny kącik, a dywan uroczy :)
Ściskam, Marta
Dziekuje serdecznie Marta.
UsuńŚlę buziaki
Biuro w nowym, lepszym wydaniu :)
OdpowiedzUsuńO tak :))
UsuńMoja inspiracja na własne domowe biuro :) !! Idealnie :)
OdpowiedzUsuńWitam, mam pytanie odnośnie biurka, gdzie zostało zakupione? Z góry dziękuję za odpowiedz:)
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie urządzone miejsce do pracy. Całość tworzy klimat, który sprzyja pracy :) A dywan jest bardzo ładnym dodatkiem i dzięki niemu na pewno podłoga się nie niszczy
OdpowiedzUsuńPolecam poczytać - http://danddpersonal.pl/
OdpowiedzUsuńDużo na temat opieki, pracy jako opiekunka. To się naprawdę fajnie sprawdza. Jak to widzicie?