Skandynawski koc z wełny owczej. Pakamera.pl

Skandynawski styl i polskie wykonanie. Duet absolutnie idealny, który zaowocował wysokogatunkowym produktem. Miłym i przyjemnym w dotyku i ciepłym na zimowe wieczory, o interesującym grubym splocie.

Był to mój cudownie zapakowany prezent świąteczny, aż żałuje, że nie zrobiłam zdjęć opakowań. Czułam się jakbym miała święta i urodziny w jednym. Podarunek ten umilił mi świąteczny odpoczynek i moją chwilę dla siebie, na którą niestety nie zawsze mam czas. Święta były na tyle przyjemne, że nie musiałam się nigdzie śpieszyć, dzięki czemu mogłam w pełni wykorzystać ten drogocenny czas na własne przyjemności. 

Prezentów, jak co roku, było sporo. Każde zawsze cieszą, ale najważniejsze dla mnie wciągu tych dni, jest spędzenie ich z ludźmi, których kocham i zadbanie o przyjemną i ciepłą atmosferę. Koce i poduszki znacznie ułatwiają w jej kreowaniu. Z kocyka bardzo się cieszę, bo chyba jak każda blogerka wnętrzarska, cenię sobie dobre jakościowo produkty, które idealnie wkomponują się w styl mojego wnętrza. Ponadto, jaka kobieta nie lubi takich umilaczy? :)

Mam nadzieję, że miło spędziliście okres świąteczny. Ja jedynie mogłabym ponarzekać na dużą ilość smacznego jedzenia, które wylądowało w naszych brzuchach, ale od czego są noworoczne postanowienia, prawda? 

 

Produkty na zdjęciach: 

1. Skandynwski koc. Studio Dekor. Pakamer.pl.

2. Świeca sojowa. Soyoosh. Pakamera.pl. 

3. Okrągły talerz marmur. Blokker.nl.

4. Dywanik kulkowy - Kukee. Sukhi.pl.

5. Świateczna poduszka. H&M Home.