Idealne ciasto na niedzielne popołudnie do kawy, bo przecież wiadomo, że ciasta najlepiej smakują w niedzielę ;) Szczególnie gdy dodajemy do nich świeże sezonowe owoce, o które teraz przecież nietrudno.
Przepis znalazłam na stronie Wypieki Beaty, ale przyznaje od razu, że jest to przepis na truskawkowe muffinki. Po zrobieniu masy uświadomiłam sobie, że nie mam wystarczająco foremek na zrobienie babeczek, więc zdecydowałam się przelać je do prostokątnej foremki. Musiałam oczywiście piec je dłużej, więc zamiast 20 min, piekłam mniej więcej 45 min. w temp. około 180 stopni (zmieniałam temperaturę z 220, na 200 i w końcu na 180). Jako, że zawsze robię wszystko z wyczuciem, nie byłabym również sobą gdybym przepisu niezmodyfikowała. Naprawdę rzadko trzymam się reguł z przepisów. Dodałam więc również trochę maku, a zamiast oleju kokosowego użyłam oleju z oliwy. Zrezygnowałam również z migdałów.
Zupełnie nieświadomie okazało się, że przepis jest wegański, więc tym lepiej dla mnie, bo choć weganką nie jestem lubie wegańskie przepisy i po raz pierwszy zamiast jajek (jestem uczulona na żółtka, więc i tak robiłam mikstury z siemia lnianego) dodałam mus jabłkowy, więc miałam okazję z nim poeksperymentować.
Ciasto wyszło naprawdę smaczne, a dzięki temu, że jest z dodatkiem owoców, nie jest suche i zapychające. Można się więc nim delektować nie popijając po każdym kęsie. Zachęcam do spróbowania samemu.
ZOBACZ RÓWNIEŻ:
Bardzo smakowite ciasto na niedzielę do kawy :)
OdpowiedzUsuńMiłego dnia :)
Wzajemnie Aniu, pozdrawiam
Usuń